Łyżka dziegciu

Właśnie odbyła się oczekiwana konferencja prasowa Donalda Tuska. Za plecami premiera widniała Polska, jako europejski lider i zielona wyspa otoczona czerwonym morzem państw, które zostały za nami w tyle.

Pretekstem do tej kolejnej odsłony propagandowego sukcesu jest 1, 7% wzrost gospodarczy w ostatnim kwartale. Jest jednak jeszcze jedna mapa, na tle, której nigdy nie ujrzymy naszego premiera.

Ta mapa prawdy z ostatnich dni, to Polska i Irlandia w kolorze czerwonym, otoczone zielonym morzem pozostałych państw UE. Tak oto, w karykaturalny sposób spełnia się hasło Platformy Obywatelskiej o drugiej Irlandii.

  „Blisko połowie Polaków nie wystarcza do pierwszego; aż 86 proc. ma problemy finansowe od czasu do czasu - oto wnioski płynące z rankingu niestabilności finansowej konsumentów według Indeksu Genworth Financial. Gorzej mają tylko Irlandczycy.”

To informacja dla dociekliwych śledzących fachową prasę i informacje umieszczane drobnym drukiem na dalszych stronach gazet.

Dalej czytamy:

„Rok temu z wynikiem 38 pkt Polska została sklasyfikowana na 6. miejscu, w tym - zdobyliśmy 60 pkt i odnotowaliśmy największy wzrost w zestawieniu. Przypadło nam niechlubne drugie miejsce. Tuż za Irlandią.”

Dalej

„Oba kraje najpierw bardzo skorzystały na ożywieniu gospodarczym i przystąpieniu do Unii Europejskiej. Gdy trend na rynku się odwrócił, straciły najwięcej - wyjaśnia Elanie Kempson z centrum badawczego finansów osobistych, partnera akademickiego Genworth przy sporządzaniu Indeksu Polska ma najwyższy odsetek konsumentów zaklasyfikowanych, jako "niestabilni finansowo".

Warto odnotować, że za najbardziej stabilny finansowo europejski kraj uważana jest Norwegia, nienależąca do Unii Europejskiej.

Nawet największy wzrost gospodarczy, który nie przekłada się na poprawę bytu większości obywateli, a konsumowany jest przez kastę nielicznych i uprzywilejowanych, nie jest powodem do odtrąbienia wielkiego sukcesu. Istnieją jeszcze inne mapy na tle których nigdy nie ujrzymy naszego premiera.

To europejska mapa ubóstwa, mapa najbiedniejszych regionów w UE i mapa biedy wśród dzieci gdzie Polskę wyprzedza tylko Turcja.

Ten spektakl wspierany przez media i dziennikarzy coraz bardziej przypomina czasy gierkowskie i zapewne podobnie się zakończy.