Tylko spokojnie, nie będzie dziś ani o rozmowach wychowawczych, jakie przy Łazienkowskiej przeprowadzili warszawscy kibice ze swymi piłkarzami, ani o poprzedzających je ciężkich batach jakich doznała Legia w Poznaniu, obydwa wydarzenia bardzo szeroko zostały już opisane, a ja wspominam o nich ze względu na przerwę reprezentacyjną po której być może nie wszyscy pamiętają, co działo się dwa tygodnie temu.
Ostatnia kolejka była wyjątkowo słaba, siedem meczów - gniotów i tylko w Poznaniu coś się działo, ale to też wyłącznie ze względu na niezłą grę Lecha, bo Legia zagrała dramatycznie słabo, jakby podsumowując swój fatalny sezon. Fatalny piłkarsko, organizacyjnie i nawet kibicowsko, czego dowodem jest słabiutka średnia, tj. około 14 tysięcy widzów na Łazienkowskiej.
Reprezentacja awansowała na mistrzostwa świata, a ligowy terminarz sprawił, że najbliższy weekend zapowiada się wyjątkowo ciekawie, szczególnie trzy mecze, które cała pierwsza szóstka tabeli rozegra między sobą.
I tak lider, Górnik Zabrze, jedzie do Lubina, na mecz z trzecim w tabeli Zagłębiem, które w Gdańsku nieco przespało i zupełnie niepotrzebnie przegrało z Lechią. Górnik z Piastem zagrał słabo, ale wygrał, a to też sztuka.
Wicelider, Lech, zawita w Białymstoku, gdzie od czterech lat nie wygrał. Poważnie osłabiony Kolejorz postara się to zmienić, ale łatwo nie będzie. Pamiętacie ostatni mecz poprzedniego sezonu, gdy Lech zremisował z Jagą, a cała drużyna Legii warowała 10 minut przed monitorem, drżąc ze strachu przed utratą tytułu?
Bardzo ciekawy zestaw we Wrocławiu, piąty Śląsk podejmuje szóstą Wisłę. Ten mecz ma znamiona małej wojny domowej, gdyż jeszcze niedawno nazywano by go meczem przyjaźni, a teraz szykuje się wyjątkowo ostra gra zarówno na boisku jak i na trybunach.
W Warszawie Legia gra z Lechią i jeszcze niedawno byłby to mecz na szczycie, jednak obydwa kluby grają w tym sezonie słabo i tak naprawdę dla obydwu będzie to klasyczny mecz na przełamanie.
I jeszcze mała ciekawostka, zwykle Lech na mecze jeździ klubowym autokarem, na dalsze wyjazdy na południe samolotem, a do Białegostoku (już drugi raz) pociągiem :)
No i jeszcze to, Twarowski i Smokowski od dziś znikają z anteny Canal+...
W lidze typerów jeszcze prowadzę, ale Abelart już prawie mnie dogonił, słowem "same old story"... :)
Udanych typów.
1. Korona - Wisła Płock
2. Jagiellonia - Lech
3. Piast - Sandecja
4. Termalica - Arka
5. Śląsk - Wisła Kraków
6. Zagłębie - Górnik
7. Legia - Lechia
8. Cracovia - Pogoń
