μ1 μ1
29
BLOG

Co wolno bohaterowi

μ1 μ1 Polityka Obserwuj notkę 3

Od pewnego czasu wiemy, że bohaterowi wolno na przykład wziąć z MSW tajne dokumenty i powyrywać sobie z nich kartki.

Katalog praw i swobód bohatera jednak na tym się nie kończy.

Wolno mu też na każdym kroku opowiadać, że nic sobie nie wziął, nic nie oglądał, a już w żadnym razie niczego nie niszczył.

Nienaruszalnym prawem bohatera jest nazywać wszystkich, którzy zwracają mu uwagę, że mija się z prawdą i to w dużej odległości, "paszkwilantami".

Bohater ma niezbywalne prawo do bezkrytycznego poparcia ze strony wszelkich autorytetów. Jeśli jakiś autorytet, osoba publiczna lub luminarz nauki, takowej czystej wiary w bohatera się wyrzeka, zostaje w sposób całkowicie uzasadniony zaliczony do grona frustratów i "małych ludzi".

Bohaterowi wolno w obronie swojej bohaterskiej karty zaprząc do działania państwo, służby specjalne i zwykłe, aparat ścigania i wymiar sprawiedliwości.

Wszyscy pracownicy onych służb i aparatów, którzy wyrażają wątpliwości, nie zgadzają się, nie akceptują praw bohatera do pełnej swobody w korzystaniu ze środków i materiałów, wszystkie te osoby automatycznie trafiają do grona "małych, zawistnych ludzi", gdzie znajdują się już nieposłuszne autorytety, politycy i część dawnych kolegów bohatera.

Bohater ma niezbywalne prawo do swobodnej, szybkiej zmiany zdania i opowiadanej wersji wydarzeń.

Całkowicie uzasadnione jest używanie przez bohatera na określenie osób, które jego prawa kwestionują, dowolnych, obraźliwych i wulgarnych wyrazów. Przy czym absolutnie niedopuszczalne jest odpowiadanie mu w ten sam sposób.

Co wolno nam, szczęśliwcom wybranym do życia w jednym kraju, w tym samym czasie co bohater?

Wolno nam go bezgranicznie wielbić, przypominać zasługi, wolno pomijać milczeniem niewygodne fakty na jego temat.

Mamy pełne prawo nie zadawać pytań.

μ1
O mnie μ1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka