Kolejny kretynizm feministek

 Kolejny kretynizm. Brytyjskie feministki wstydzą się, że kobiety na Mauritiusie pracują! Bo... za mało zarabiają. 

Człowiek zawsze myśli, że te idiotki niczym go już nie zaskoczą – a tu: proszę! Feministki zawsze, jak kretynki, domagały się, by kobiety pracowały poza domem. Bo, jak wiadomo, ARBEIT MACHT FREI.

I zrobiły w Anglia koszulkową manifę. Wzięli w niej udział przywódcy „liberałów” i labourzystów. Założyli koszulki z napisem „Tak właśnie wygląda feminizm!”.

Jak pisał śp.Cyryl N.Parkinson: „Gdy głupota zderzy się z głupotą w starciu frontalnym, jest szansa, że zwycięży rozsądek” . Feministki zostały zaatakowane przez poprawnych politycznie socjalistów., bo „ koszulki sprzedawane w celu zbierania funduszy na ruch feministyczny to owoc półniewolniczej pracy kobiet z Mauritiusa na Oceanie Indyjskim”.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Koszulki-feministek-to-owoc-niewolniczej-pracy-kobiet-na-Mauritiusie,wid,17004834,wiadomosc.html?ticaid=113bd8

A – zdaniem socjalistów - , „powinny” być robione drogo na Wyspach Brytyjskich!!

Czyli: te feministki chcą, by kobiety na Mauritiusie nie pracowały poza domem (co i dobrze) a może i przymierały głodem (to już gorzej) – byle towar, który one tu kupują, był drogi!!

Komentarz chyba zbyteczny?