Bronisław Komorowski mógłby to zapewne potwierdzić jako wytrawny myśliwy. Czasem tak jest, że jeleń trafiony precyzyjnie kulą w samo serce stoi jeszcze kilka sekund na polanie chociaż już nie żyje. Podobnie jest dziś z Tuskiem, Miller i jego koledzy trafili go precyzyjnie na komorę aferą Rywina do sześcianu i Tuska już nie ma chociaż on może jeszcze nie brać tego na poważnie. Miller zawsze marzył o wykazaniu, że afera Rywina nie była szczytem osiągnięć III RP wyrosłej na nawozie okragłego stołu . Jeżeli ktoś ma wątpiwości w kwestii głębi upadku Tuska to niech sobie wyobrazi obecnie najprostszy proces legislacyjny w sejmie w dowolnej sprawie skoro Kłopotek wczoraj powiedział, że PSL poprze komisję śledczą w sprawie nagrań. Sprawy afery Tuska nie da się już zagadać żadnymi pomysłami krążącymi obecnie po internecie , ponieważ jest to tak rozległa i wielopłaszyznowa afera, że Tusk przypomina dziś armię sowiecką pod Stalingradem lecz różnica jest taka , że nie ma co liczyć na rosyjską zimę bo jej nie będzie. Oczywiście Tusk mając w tyle głowy Smoleńsk i afery , które są jego udziałem może przyjąć strategię trwania i gnicia na stanowisku premiera ale wtedy wraz z upływem czasu skończy jak Leszek Miller, opuszczony przez partyjnych kolegów i elektorat . Taką właśnie widzę przyszłość tego sopockiego wodoleja , który spowodował, że państwo polskie istnieje tylko w esbeckich mediach, których nazwy przez litość nie wymienię, a które skończą się wraz upadkiem tego cwaniaczka. Dziś nie broni go nawet Gazeta Wyborcza a to bardzo zły sygnał dla niego. A w kolejce czekają podobno kolejne nagrania gdyby Tusk miał ochotę na podrygiwanie na haku.
Złote Bany - ,Starosta Melsztyński, Wywczas, Artymowicz , Maia14, Osiejuk, Rudecka Kalinowska
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka