Kraśnik Kraśnik
398
BLOG

Gniot

Kraśnik Kraśnik Polityka Obserwuj notkę 0

 Wpadła mi ostatnio w ręce „Bezpłatna Gazeta Kraśnicka”. Zastanawiałem się co to jest, ale tuż po otwarciu wiedziałem , że to twórcy „Głosu” popełnili to dzieło. Czytając tytuł oczekiwałem informacji dotyczących miasta Kraśnik. Przekartkowałem, a tu nic. Nie ma o solarach dla 900 kraśnickich rodzin, nie ma o przedszkolach, nie ma o kończonym targowisku, nie ma o Centrum Obsługi Biznesu, nie ma o podpisaniu umowy o współpracy miasta z UMCS, nie ma o akcji Czyste Miasto, nie ma o I Polsko - Węgierskim Forum Gospodarczym, nie ma o rozpoczęciu budowy Sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr3, nie ma o wyprawie piłkarzy ze SP nr 5 do Francji, nie ma o zalewie kraśnickim , nie ma o nowym herbie miasta, nie ma o zakupie FŁT, nie ma o podpisaniu umowy na uzbrojenie Strefy Ekonomicznej, nie ma o śmieciach, nie ma o nowym dyrektorze szpitala, nie ma o sukcesie Stali Kraśnik oraz MUKS – Stal Kraśnik, nie ma o parkingu na ul. Metalowców. To wszystko wydarzyło się w Kraśniku w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Nie ma o tym nic!

A co jest?

Zdjęcie dzieci Jarosława Czerwa na strażackim quadzie (niezwykle ważne wydarzenie dla wszystkich kraśniczan!),

Rozmowa ze starostą Wojtakiem, który mówi m.in. „poprawiła się także sytuacja w szkołach” (jak się zabrało nauczycielom socjalne to się poprawiło), „założylismy na rok 2012 zarówno w samym starostwie jak i w jednostkach organizacyjnych plany oszczędnościowe, które zrealizowaliśmy i które przyniosły konkretne zaoszczędzone pieniądze” (wysłaliśmy urzędników starostwa na urlopy bezpłatne, nie dajemy im żadnych podwyżek, zarabiają tylko trochę więcej niż sprzątaczki i jednocześnie przyjmujemy nowych urzędników w ramach pomocy kolegom partyjnym)

Artykuł „Czy tego lata padnie Ci akumulator? (wszyscy kraśniccy kierowcy właśnie zagryzają palce  w przerażeniu: padnie mi czy nie?)

Nieśmiertelny tekst o remontach dróg czyli jak to według Tadeusza Wojtaka i Jarosława Czerwa 40tys. zł do 140tys.zł to jest tak samo jak 50 do 50. (gadają o tym od trzech miesięcy i żaden się nie doliczył)

Drugi nieśmiertelny tekst o radnym Madejku i haraczach (radny, który w swej doskonałości pracuje w Warszawie i jednocześnie wie wszystko co dzieje się w Kraśniku, może następnym razem będzie kandydował na radnego Szczecina albo Przemyśla bo to dla niego żaden problem)

Relacja z Wojewódzkiego Święta Ludowego PSL, jak to koledzy spotkali się w Stróży. PSL to bardzo fajna partia, ledwo wstąpisz i już masz kolegę premiera i ministra. Bohaterem tej relacji jest jednak marszałek województwa Krzysztof Hetman, który mówi: „PSL jest silne jak dąb swoimi korzeniami. Nie wyrzeka się wiary i wartości, na których przed 100 laty zostało stworzone. Dzisiaj straszy się nas kryzysem gospodarczym, a my mamy większy problem – kryzys wartości, wiary, autorytetów, rodziny” (Jako ZSL rządy z komunistami, koalicje z SLD, PO, koalicje z kimkolwiek, żeby tylko dostać stanowiska, a ten kryzys rodziny, to chyba nie wszyscy w rodzinie PSL mają jeszcze załatwione ciepłe posadki na zbliżającą się jesień)

Jednym słowem twórcy gazety „Gniot - gazeta powiatowa”, tzn. „Głos - gazeta powiatowa” dali z siebie wszystko, żeby pokłonić się koalicji PO - PSL. Ale czy na tym polega dziennikarstwo? Czy polega ono na tym, aby służąc politykom nie mówić prawdy ludziom? Czy ludzie, czy kraśniczanie nie zasługują na rzetelne informacje, czy nie zasługują na prawdę? 

P.S. Gazeta doskonale nadaje się do zabijania komarów.

Kraśnik
O mnie Kraśnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka