„Radni są oburzeni, że mieszkania dla eksmitowanych dłużników mają zbyt wysoki standard.
- Wystarczyłyby baraki, a toaleta może być na zewnątrz – twierdzi jeden z nich" - przeczytałam w olsztyńskim wydaniu Gazety Wyborczej.
Wybudowany przez miasto budynek z lokalami socjalnymi jest przyzwoity. Mieszkania 30- 40 metrowe , wykończone – jak wynika z relacji - „pod klucz” nawet z terakotą i glazurą Według GW w Olsztynie najbardziej oburzeni są radni PiS:
"Nie wiem, z jakich materiałów wykończono te lokale, ale robią wrażenie, jakby były z górnej półki - twierdzi radna PiS Ewa Piotrkowska. - W łazienkach glazura i terakota, na podłogach wykładziny, wszystko nowiutkie 1 pachnące. W kuchniach są umywalki i kuchenki gazowe. - Miasto ma obowiązek zapewnić lokale dla eksmitowanych, ale nie muszą to być mieszkania o tak wysokim standardzie. Nie stać nas na takie budownictwo socjalne - dodaje Leszek Araszkiewicz, też radny PiS. Jego zdaniem eksmitowanym wystarczyłyby baraki. - Nawet toaleta mogłaby być na zewnątrz - twierdzi.”
Ludzie popadają w długi z różnych powodów .Czasem przyczyną jest zwyczajna bieda , choroby , niepełnosprawność, zdarzenia losowe .Czasem bardzo niskie emerytury , brak pracy. Jak widać – za biedę trzeba przede wszystkim karać .Najlepiej przymusowymi spacerami do „tojtojek”.