Ćwiczenia praktyczne w ramach Tygodnia Modlitw o jedność Chrześcijan:
"Niesprawiedliwe i nieproporcjonalnie mocne sformułowania" zawierają zdaniem abp. Józefa Życińskiego artykuły medialne nt. lustracji duchownych prawosławnych. Podczas nabożeństwa ekumenicznego 18 stycznia w lubelskiej cerkwi metropolita mówił o swojej solidarności z Kościołem prawosławnym. Nabożeństwo rozpoczęło Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w archidiecezji lubelskiej.
Abp Życiński w homilii zauważył, że współczesny świat często zapomina o godności ludzkiej, o standardach kultury kształtowanej przez chrześcijaństwo. - Przejawem tej postawy, tak rażąco niezgodnej z duchem jedności, bywa pomówienie, niesprawiedliwe oskarżenie, brak odpowiedzialności za słowo, brak szacunku dla godności człowieka. Jakże często znajdujemy te postawy w części mediów, wówczas gdy nieproporcjonalnie mocne oskarżenia bywają formułowane bez elementarnych dowodów – stwierdził. Hierarcha zauważył, że można przywoływać długą listę takich działań, także w stosunku do przedstawicieli wszystkich Kościołów.
- Pragnę wyrazić ubolewanie, że niesprawiedliwie, nieproporcjonalnie mocne sformułowania znalazły się także w odniesieniu do siostrzanej społeczności Kościoła prawosławnego. I chcę zapewnić o naszej duchowej więzi w tym doświadczeniu bólu Ogrójca – powiedział. Przywołał także oskarżenia kierowane ostatnio w stronę nuncjusza apostolskiego w Polsce.
- Trzeba przejść przez Ogrójec, mrok goryczy, ból pomówień, by przeżyć radość poranka wielkanocnego – mówił abp Życiński i zapewnił prawosławnego ordynariusza abp. Abla o swojej solidarności, „zarówno w Wieczerniku, jak w Ogrójcu”.
Tak doniosła dzisiaj rano KAI. Wydarzenie opisała też skrótowo Gazeta Wyborcza w swej lubelskiej edycji.
Kilka godzin później ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zamieścił na swoim blogu wpis:
"Nie jesteś sam" - napisał arcybiskup Józef Życiński, zarejestrowany jako TW "Filozof", do prawosławnego biskupa Abla, zarejestrowanego jako TW "Krzysztof". Po raz pierwszy od dłuższego czasu metropolita lubelski powiedział prawdę, bo rzeczywiście obok obu owych hierarchów było jeszcze kilku innych dostojników, którzy współpracowali z wrogami Kościoła i Ojczyzny.
Były wprawdzie także tysiące duchownych z różnych wyznań, którzy nie tylko nie wspólpracowali, ale i ponosili represje, ale ci w oczach Józefa Życińskiego nigdy nie stanowili żadnej wartości. Dla każdego bowiem TW tylko drugi TW jest bratem.
Ci dwa ludzie to katoliccy kapłani. Należą do tego samego Kościoła. Sprawują tę samą Najświętszą Ofiarę. Obaj codziennie przyjmują Komunię św.
Może się zdarzyć, że któregoś dnia staną przy jednym ołtarzu. Niezbadane są wyroki Boskie.
Na poniedziałek: Łatanie
Inne tematy w dziale Polityka