To przykre, że Międzynarodowy Dzień Kobiet został sprowadzony do Dnia Narzekania na Mężczyzn. A przy okazji poniżania kobiet.
Mam nadzieję, że Giulia Galeotti, która w L'Osservatore Romano napisała, że to nie pigułka, inni, że liberalizacja aborcji, jeszcze inni, że praca poza domem, lecz pralka przyczyniła się najbardziej do wyemancypowania zachodnich kobiet, żartowała. Zresztą, gdyby rzeczywiście którakolwiek z wyżej podanych przyczyn istotnie miałyby przyczynić się do emancypacji, czyli "uwolnienia od zależności, poddaństwa, ucisku" kobiet gdziekolwiek, mielibyśmy do czynienia z tragedią i wielkim nieporozumieniem. Zresztą opowiadanie o wielkiej emancypacji kobiet na Zachodzie jest niezłym bajdurzeniem. Jeżeli istotnie mamy do czynienia z emacypacją kobiet, to dlaczego handel kobietami sprzedawanymi do bogatych krajów zachodnich, jest potężnym i niesłychanie dochodowym przemysłem?
Prawdziwa emancypacja musi dokonać się zarówno w świadomości kobiet, jak i mężczyzn. Tam również musi dokonać się proces niezwykle trudny - przyjęcia do wiadomości, że wartość i godność kobiety oraz wartość i godność mężczyzny jako człowieka, jest taka sama. Pojęcie "równouprawnienie" wcale tego nie ułatwia. Wprowadza raczej niepotrzebny zamęt, ponieważ prowadzi do fatalnego błędu - zacierania różnic między kobietą a mężczyzną. Różnic naturalnych i niezbędnych.
Wielki zwolennik równouprawnienia, lewicowy poseł o sporej tuszy, nie zawahał się w Dniu Kobiet wygłaszać w telewizji tez o tym, że kobiety powinny być noszone na rękach i mieć prawo spać do dziewiątej. Nie zauważył, że w ten sposób dyskryminuje kobiety, których tak podobno broni, ponieważ z wysokości swego męskiego "obiektywizmu" decydował za kobiety, jak długo mają się wylegiwać i na którą przychodzić do pracy.
Ten sam poseł opowiadał jakieś androny o katolickich biskupach, dyskryminujących kobiety i próbował do wszystkiego wmieszać konkordat.
Każdy, kto choć raz w życiu przeczytał Ewangelię, wie, że pełno tam w pełni wyemancypowanych kobiet. Bez manif i buńczucznych haseł.
Na niedzielę: Krótkie chwile uniesień
Inne tematy w dziale Polityka