Coś musi się dziać w polskim rządzie, bo tygodnik Wprost dostał kolejną wrzutkę z rozmów prowadzonych w smoleńskiej "wieży" kontroli lotów.
Słowa te wypowiedzieć miał płk Nikołaj Krasnokutski do kierownika lotów Pawła Plusnina. W zestawieniu ze wcześniejszymi słowami: "Gdzie tu, do ch..., się Polacy pchają" oraz "Job twoju mać, o k..., ale jaja!" (to o nieudanej próbie lądowania ichniego Iła-76) wygląda na to, że w "wieży" nie tylko panowała atmosfera strachu, ale wręcz realizowano jakieś wcześniejsze zamierzenia.
Plusnin trząsł się (pewnie ze strachu, bo przecież nie z delirium), albowiem zapewne zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Rosyjsko-polscy psycholodzy stwierdzili ponad wszelką wątpliwość, że (wątpliwa) obecność gen. Andrzeja Błasika w kabinie TU-154M o numerze 101 miała wpływ na zachowanie pilotów. Wyznaczyli więc pewne ramy, w oparciu o które można stwierdzić z jeszcze większą pewnością, iż zachowanie płk Krasnokutskiego to już nie jest bierne wpływanie na rozwój wydarzeń, lecz wręcz przymuszanie kierownika lotów do podjęcia ryzykownych decyzji.
Wiadomo również, że z "wieży" prowadzono też rozmowy z telefonów komórkowych. Z kim i o czym? O takiej wiedzy możemy sobie tylko pomarzyć.
Jednej rzeczy nie wiadomo i pewnie nigdy nie będzie wiadomo, tj. czy płk Nikołaj Krasnokutski był trzeźwy. Ze ś.p. gen. Błasikiem Rosjanom poszło łatwo, swojego nie wydadzą nigdy.
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka