Najczarniejszy scenariusz.
Oczywiście wedle Gazety Wyborczej, a ściślej Agnieszki Kublik. Do pracy wracają bowiem zawieszeni w obowiązkach na trzy miesiące Romuald Orzeł i Przemysław Tejkowski. Obaj utożsamiani z PiS. Zaś najczarniejszy scenariusz wedle GW, to... powrót na antenę programów Bronisława Wildsteina, Jana Pospieszalskiego i Anity Gargas. Wszyscy zostają określeni mianem dziennikarzy prawicowych.
Organ Michnika uczy zatem, jak w rzekomo wolnej Polsce można legalnie dyskryminować ludzi za poglądy, pod warunkiem wszakże, iż są to poglądy prawicowe. Nie ma znaczenia, że telewizja publiczna powinna mieć reprezentację w programach tej części społeczeństwa, na którą chce głosować co najmniej 30%. Dozwolone są jedynie audycje lewicowe bądź lewackie i to bez żadnych ograniczeń statystycznych w przedmiocie reprezentatywności.
Lecz czegóż tu spodziewać się po Gazecie Wyborczej?!
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka