Tak należałoby złośliwie sparafrazować słowa europosłanki SLD Joanny Senyszyn. Nb. Joanna Senyszyn jest profesorem nauk ekonomicznych. Pewnie mam pecha, ale jakoś nigdy nie udało mi się trafić na jej wypowiedzi stricte ekonomiczne, zwłaszcza zaś na merytoryczne uwagi dotyczące np. naprawy finansów publicznych, a była przecież dziekanem jednego z wydziałów Uniwersytetu Gdańskiego. Porównywać ją w materii finansów do prof. Zyty Gilowskiej, minister finansów w rządzie PiS, to jakby porównywać Billa Gatesa z panem Józiem ze skupu złomu. Ale, niech tam, tacy profesorowie nauk ekonomicznych, jak Joanna Senyszyn, też mają prawo żyć, tylko nie wiem dlaczego koniecznie chcą robić za autorytety.
Na pytanie dziennikarza:
- Według najnowszych badań młodzi ludzie popierają dzisiaj głównie PiS.
Prof. Joanna Senyszyn odpowiada następująco:
- W takie cuda to nie wierzę. Młodzi nie poprą PiS, bo nie chcą się grzebać w trumnach.
Zapewne w jej wizji tego świata młodzi wierzą w to, że po otwarciu eseldowskich szaf nie wyjdzie z nich Włodzimierz Iljicz Lenin wraz z następcami, lecz armia młodych aniołków. Pani Senyszyn święcie wierzy we własne słowa i nie przeszkadza jej, że SLD już np. czwarty rok odprawia swoje przedwyborcze rytuały... nad grobem Barbary Blidy. Okazuje się jednak, że tragedia smoleńska to nic w porównaniu z tragedią Barbary Blidy. Czy młodzi kupią taką narrację? Czy uwierzą, że to Ziobro wspólnie z Kaczyńskim doprowadzili do tego, że nie ma jej na tym świecie? Szczerze wątpię, albowiem mainstream Michnika, Urbana i Waltera już dawno przekroczył granicę, która oddziela racjonalnego wyborcę od politycznego kibola. Owszem, pałkarze zaindoktrynowani przez speców z Czerskiej do końca będą utwierdzali sobie podobnych, że za sterami TU-154M siedział pijany Lech Kaczyński, ale coraz trudniej będzie im o kogoś, kto trwa w stanie uwielbienia dla rządu PO i jednocześnie nie przyjmuje do wiadomości, że SLD to po prostu przefarbowani komuniści oraz ich pociotki.
Jestem ciekawy, jaką strategię w walce o młody elektorat obierze PiS. Ta może okazać się bowiem kluczem do wygranej w tegorocznych wyborach. Obawy mam jednak wielkie, albowiem PiS już nieraz udowodnił, że potrafi przegrać nawet tam, gdzie w zasadzie wystarczyło jechać z rozpędu.
Interesuje mnie przyszłość Polski, a nie konkretnej partii. Strzelam przede wszystkim do złej władzy, ale zła opozycja również nie może na mnie liczyć. W przeszłości sympatyzowałem z UPR - głównie w kwestiach wolnego rynku.
Lista blogerów, którzy trwale zbanowali mnie bez sensownej przyczyny: Andrzej Celiński, Mireks, maia14, teesa
Zbanowani przeze mnie za chamstwo:
entefuhrer (14.08.2011), mundry (05.10.2011)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka