Kultura Liberalna Kultura Liberalna
614
BLOG

BARAN: Fajerwerki Orbána

Kultura Liberalna Kultura Liberalna Polityka Obserwuj notkę 12

 Podczas gdy większość Węgrów miała w głowie wyłącznie ubieranie choinki i kupowanie ostatnich gwiazdkowych prezentów, rząd Viktora Orbána nie próżnował. Mimo protestów opozycji na dzień przed Wigilią węgierski parlament przyjął pakiet dość kontrowersyjnych ustaw. Uwagę międzynarodowych mediów przykuł przede wszystkim pakiet reform finansowych, w którym najmniej dyskusyjne wydaje się wprowadzenie podatku liniowego, a nawet przyjęcie najwyższego w Europie, 27-procentowego VAT-u.

Znacznie groźniejsze jest – zasadzające się w nowej, wchodzącej właśnie w życie konstytucji – ograniczenie niezależności Narodowego Banku Węgier, który pod wodzą Andrása Simora, nominowanego jeszcze przez poprzednią ekipę, prowadził dotąd niezbyt wygodną dla Orbána politykę monetarną. Premier postanowił więc ustawowo zyskać przewagę, odbierając mu prawo wyboru zastępców (teraz będzie ich wskazywać szef rządu), a także zwiększając liczbę członków Rady Monetarnej (z siedmiu do dziewięciu, spośród których sześciu będzie nominował parlament). Daremna – tradycyjnie już – okazała się tu interwencja szefa Komisji Europejskiej. W liście do węgierskiego premiera Barroso przedstawił swoje wątpliwości dotyczące ustawy o banku centralnym, sugerując jednocześnie, iż zignorowanie jego stanowiska może spowodować uniemożliwienie Węgrom uzyskania pożyczki z MFW. „Wcale nie chcemy pożyczki, a jedynie dostępu do linii kredytowej” – ripostował Orbán. Głuchy pozostał również na utrzymany w podobnym tonie list amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton. A to wszystko dosłownie kilka chwil po tym, jak po raz kolejny obniżono rating rządzonemu przezeń kraju, tym razem do poziomu BB+.

Znacznie mniej uwagi poświęcono drugiej, głosowanej tego samego dnia ustawie, w sposób znaczący zmieniającej obowiązującą na Węgrzech ordynację wyborczą. Od roku 2013 wprowadzi ona ograniczenie liczby posłów do 199 (z czego 103 będzie wybieranych w jednomandatowych okręgach wyborczych, a 96 z list partyjnych), wybory jednoturowe, a także, entuzjastycznie przyjęte przez słowackich i rumuńskich Węgrów, przyznanie prawa głosu obywatelom na stałe mieszkającym za granicą. Najbardziej kontrowersyjne są jednak zmiany wprowadzające nowy podział kraju, utworzenie okręgów wyborczych, których zasięg w sposób wyraźny faworyzuje Fidesz. Nie pomogły protesty opozycji krzyczącej, że zmiany oznaczają „scementowanie władzy Fideszu”, że „23 grudnia 2011 to dzień narodzin nowego, Orbánowskiego reżimu”. Tu protesty polityczne gasi się szybko. Orbánowska policja zadziałała bardzo sprawnie, aresztując protestujących przedstawicieli opozycji z partii Polityka Może Być Inna (Lehet Más a Politika!) i Koalicji Demokratycznej (Demokratikus Koalíció), na czele z Ferencem Gyurcsánym – byłym premierem, szefem zdobywającej sobie coraz większe poparcie KD. „Nie zdradzicie demokracji, prawda?” – pytali na transparencie protestujący. A jednak.

Jeśli do przedświątecznych ustaw dodamy jeszcze ostatnie decyzje dotyczące ograniczenia wolności mediów – odebranie koncesji wspierającej falę protestów rozgłośni radiowej Klubrádió czy zakaz wstępu do parlamentu dla dziennikarzy portalu index.hu – trudno nie zauważyć, że węgierska demokracja rzeczywiście nie ma się najlepiej. Już nie pierwszy raz polityczne fajerwerki Orbána „rozświetlają” niebo rozpoczynającego się roku. Coraz wyraźniej jednak zamiast rozmigotanych gwiazdek Węgrzy dostrzegają, że to nie początek karnawału, ale bałagan i osiadający na ich kraju, trudny do wyczyszczenia popiół. Że dym z tych sztucznych ogni niesie trudny do zniesienie smród, że pozwalając na ich nieodpowiedzialne odpalanie, więcej można stracić niż zyskać.

* Magdalena M. Baran, publicystka „Kultury Liberalnej”. Przygotowuje rozprawę doktorską z filozofii polityki.

** Tekst ukazał się w Kulturze Liberalnej z 3 stycznia 2011 r. (nr 156) w ramach Tematu Tygodnia Czy wyrzucić Węgry z Unii Europejskiej?. Więcej tekstów - Adama BODNARA, Piotra WCIŚLIKA, Dominiki BYCHAWSKIEJ-SINIARSKIEJ -CZYTAJ TUTAJ

"Kultura Liberalna" to polityczno-kulturalny tygodnik internetowy, współtworzony przez naukowców, doktorantów, artystów i dziennikarzy. Pełna wersja na stronie: www.kulturaliberalna.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka