I stało się - doczekaliśmy się solowego albumu polskiego artysty wydanego w ECM; jest to wielki osobisty sukces Dominika i jednocześnie wielkie święto polskiej muzyki. Oczywistym jest, że musiał być to fortepian - żaden inny instrument nie występuje solo tak często w katalogu Manfreda, zwłaszcza w formach improwizowanych.
Ale czy oczywistym było, że będzie to właśnie Dominik? Wszak dla tej wytwórni nagrywa już od blisko dwudziestu lat pianista Marcin Wasilewski, lider klasycznego jazzowego tria, niegdyś towarzyszącego Tomaszowi Stańce. Wszak świetnych pianistów w naszym kraju nie brakuje... Nie, to nie było oczywiste, ale potencjalnie możliwe, bo każdy kto słyszał jego autorski debiut "Ravel" wydany w 2013 r. musiał mieć świadomość, że ma do czynienia z muzykiem szczególnym.
Dominik trafił do Manfreda dzięki saksofoniście Obarze; gra od lat w jego kwartecie, nagrali razem dwie płyty, z czego pierwszą wyprodukował Eicher. Gdy nagrywali drugą chorował i nie uczestniczył w sesji, ale już na tej pierwszej właśnie zwrócił uwagę na Dominika i wysłał sygnał... tak jak wiele lat wcześniej na pierwszej sesji Stańki z triem Wasilewskiego wysłał sygnał Marcinowi, że widzi go w swoim katalogu go bez lidera.
Krążek, który widzicie powyżej zawiera blisko pięćdziesiąt minut muzyki zarejestrowanej podczas dwudniowej sesji nagraniowej w listopadzie ubiegłego roku. Muzyki w stu procentach improwizowanej, a która nie jest jazzem; zamkniętej w jedenaście form.
Gorąco polecam to wydawnictwo, zwłaszcza, że jak to od kilku lat w ECM - wydawnictwa polskich artystów mają swoje krajowe wersje, znacząco tańsze. A już jutro w Domówce z Dwójką, o godzinie 19:00 półgodzinny recital Dominika; serdecznie zapraszam - w programie, jak słyszałem w zapowiedzi, dwie kompozycje z Ravela i dwie ze świeżutkiej Lonely; oczywiście w formie tu i teraz, bo to co jest na płycie było zaimprowizowane tam i wtedy; w Lugano.
Jeśli chodzi o dalszy horyzont czasowy, to listopadzie Wania gra trasę - pięć koncertów; m.in. Katowice, Wrocław, Szczecin, Kalisz; kto ma możliwość niech się wybierze - ja już bilety kupiłem.
