michalowa michalowa
541
BLOG

Ola

michalowa michalowa Rozmaitości Obserwuj notkę 6

 Dlaczego inteligentni, niewątpliwie kochajacy rodzice krzywdzą swoje dzieci. Dzieci, które i tak już zostały naznaczone przez los, (opatrzność, Boga, czy co tam chcecie)? 

Kobieta i mężczyzna. Młodzi i pełni nadziei zostają po 9 miesiącach pełnych radosnego, lekko naznaczonego niepokojem okresu oczekiwania rodzicami niemowlęcia (nie cierpię okreslenia "maluszek"). Mijają dni, tygodnie i coraz wyrażniej widać, ze coś jest nie tak. Znajomi spoglądają spod oka, mówią krzepiącym tonem  "nie martw się, na pewno niedługo zacznie mówić, synek moich znajomych też tak się wolno rozwijał, a teraz już studia kończy, każde dziecko ma własne tempo..." . Z czasem temat staje się wśród przyjaciół tematem tabu, a coraz bardziej zaniepokojeni rodzice popadają w panikę. Coraz wyrażniej widać, że nie jest tak jak być powinno. Karolinka, córeczka sasiadów już puzzle układa i wierszyki recytuje, a ich Ola dopiero pierwsze słowa z wysiłkiem wymawia.

Potem następują wizyty u lekarza, psychologa, logopedy. Do przedszkola Oli nie chcą przyjąc bo jeszcze pieluchy... Co jest?  Potem testy, odroczenie obowiazku szkolnego... i wreszcie szkoła. Właśnie zaczyna sie prawdziwy dramat. Ola sobie  nie radzi, odstaje. Jest smutna, zamyka się w sobie, opiera się, "ja nie chce do szkoły!"- płacze. Nauczycielka niepewnie tłumaczy, że trzeba z dzieckiem dużo pracować. I rodzice pracują. Lekcje stają się jednym koszmarem. Tatuś często nie daje rady, w najlepszym razie ucieka w pracę, pojawiają się konflikty. Coraz głębszy cień zawisa nad szczęsliwą kiedyś rodziną. Poradnia wydaje orzeczenie, upośledzenie umysłowe. Straszne słowa, które ostatecznie odbierają nadzieję na wymarzoną świetlaną przyszłość dla Oli, a przecież miała zostać lekarzem, pisarką, dziennikarką, prawnikiem...

 Rodzice, szczególnie mama, nie potrafią pogodzić się z wyrokiem, szukają ratunku, cudu, terapii. Przecież jak będzie się z Olą dużo pracować to na pewno się uda, skończy podstawówkę i pójdzie do liceum, jak Karolinka od sąsiadów. Próbują zaczarowac rzeczywistość. To zupełnie normalna reakcja.

 Ola nie ma w klasie koleżanek, dzieci nie chcą się z nią bawić. Rodzice zapraszaja dzieci do Oli na urodziny, kinderbale. Ale nie da się zmusić dzieci by polubiły Olę. bo Ola nie rozumie reguł zabaw, żle się uczy, nie nadąża za rówieśnikami, brak wspólnych tematów, zaintersowań. Koledzy traktują ją w najlepszym razie protekcjonalnie i lekceważąco, a czasem bywają takie okrutne... Rodzice skarżą się, ze szkoła nic nie robi, ze ich dziecko jest ofiarą złośliwości i niewybrednych żartów.

 Po kilku latach gehenny, podejmują wreszcie decyzję. Szkoła specjalna. Ola trafia w nowe środowisko, jest zalękniona, wycofana, cicha. Mijają tygodnie, a czasem nawet miesiące, aż dziewczynka zaczyna się otwierać. Jak kwiat pod wpływem słońca. Zaczyna opowiadać w domu o nowej szkole. Okazuje się, że jest niezła z polskiego, dostała czwórkę z matematyki, narysowała piękny rysunek, zajęła II miejsce w konkursie, śpiewa w szkolnym chórze i wystąpi w przedstawieniu, Pani powierzyła jej rolę wróżki! Ola z radością biegnie do szkoły.

  Spotykam mamę Oli, pytam ostrożnie jak tam? Co słychać? I mama Oli mówi, że żałuje, że sobie nigdy nie wybaczy, że tak długo zwlekała z decyzją. 

To brzmi jak naiwna historyjka z happy endem. Tylko, że to prawda. Widziałam takich dzieci bardzo wiele. I poznałam wielu takich rodziców. Świetnie ich rozumiem, ten ich ból i rozpaczliwą nadzieję. Ich walkę i zaprzeczanie okrutnej prawdzie. 

Człowiek, także ten z upośledzeniem umysłowym potrzebuje do szczęścia odrobiny sukcesu, akceptacji, a przede wszystkim innych ludzi, kolegów, przyjaciół. A przyjaciół możemy znależć tylko wsród swoich - spójrzcie na siebie czy macie wśród przyjaciół osoby niepełnosprawne intelektualnie? O czym byście ze soba rozmawiali, co by was łączyło? Naiwną bajką to jest historia Forresta Gumpa, niestety. 

 

 

michalowa
O mnie michalowa

kobieta, sceptyczka, agnostyczka, antyfeministka, konserwatystka, antyglobalistka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości