ladynoprofit ladynoprofit
333
BLOG

Asekuracja...

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Szybko nauczyłem się, że potrafię przełamać każde nawet największe cierpienie poprzez GNIEW.
Gniew sprawiał, że czułem się WOLNY. Kurwa koszmar, nie. Cholernie groźne dla otoczenia.
Jedyny minus, że gniew - jak każdy grzech - więcej zabierał niż dawał. Ból powracał jeszcze większy. A kiedy nie mogłem już wytrzymać, wiadomo. U.Sz.

Jeszcze ciepła, bo świeża - męska myśl.

Twardy, szorstki język - ale wiwisekcja niejako daje na to przyzwolenie.

Jej autor o sobie:  jestem kłamcą, który mówi prawdę.

Bo mówi prawdę.

Gniew wyrasta z bólu i lęku - sama tego doświadczam.

Obdarowana gniewem innych - tylko mogę zapytać - co boli? Czego się obawiasz?

Łatwiej odpowiedzieć gniewem na gniew - tylko po co?

And it's hard to love, there's so much to hate....

Tak trudno przebić się przez kurtynę czyjegoś gniewu.

Też dlatego, że jest wtedy zajęty pieszczeniem duszy żyletką.

Tak jak w cytacie - gniew rodzi jeszcze większy ból.

Gniew - choć jest rodzajem dialektu wobec innych, uzewnętrznieniem nie tego, co naprawdę boli - tak naprawdę jest ukierunkowany do gniewnego.

Gniew to pretensja wobec siebie samego - a nikt nie lubi tego rodzaju autostawiania do raportu. Dlatego tak przydatni są inni.

W próbach uwolnienia kogoś od gniewu jesteś tylko intruzem, irytujesz - choć chcesz dla niego pure ulgi, wolności od bólu.

Choćby na chwilę, do następnego...bólu.

Komfort emocjonalny, ulga - to nuda...

Atrakcyjną dramaturgię niesie ból, wtedy czuje się życie, siebie - bez czucia siebie - bo myśli się do granicy bólu.

Gniew to ten rodzaj wolności...w betonowych bucikach.

Jesteś panem siebie do kolan - poniżej martwica zniewolonego.

Gniew to iluzja siły - bo dodaje mocy - po której traci się władzę nad sobą...

Gniewu nie trzeba się bać - bo jest niczym innym jak zakodowanym: help!

Koszmarna jest owa łatwość dostępu do gniewu, niż odwagi ujawnienia tego co boli.

Kobiece usta w podroży po męskich arteriach gniewu, są jak alpinista na K2.

Liny, haki, butle z tlenem i tu są niezbędne.

Jest tylko jeden problem - gdy odpadasz od ściany - konieczna jest asekuracja gniewnego.

W jego przeświadczeniu, że chce...



 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Rozmaitości