ladynoprofit ladynoprofit
633
BLOG

ZIMNY DRAŃ...

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 3

ZIMNY DRAŃ????


Nie dziękuję...
Uwielbiam różnicę temperatur, ale tylko w alkowie - nigdy na styku dusz...

Jakiś czas temu rewelacyjny osobowościowo mężczyzna /2 metry/, ze stolicy - ale z diagnozą przypadłości pod patronatem św. Wita - 1 raz doznał erekcji...nie przy penetracji, ale gdy zasugerowałam - "zwiąż me nadgarstki..."

Inny - znany w mym mieście - że nigdy nie doświadczył czegoś takiego. Jest na mej liście FB, także z rzadka /futboll/ piszący na Salonie 24, wie o co biega...


Inny - ze słowami w mym domu - "nie wiedziałem, że lubisz te klimaty co ja".


Ale to rasowy kastrat - jedno z mych większych rozczarowań w życiu. Nie dlatego, że nie spyknęliśmy się /nigdy brałam go w rachubę ciesząc się full z tego, że jest mym dobrym znajomym/...ale dlatego, że Olimp jego suwerenności to kiepska ściema. Gdzie nieproszony zapodaje, że jest suwerenem, a okazuje się, że jest bezwolną plasteliną w dłoniach prostactwa, które kompromituje się ignorancją na poziomie klas 1-3..


Wolna wola, ale obnaża jak cholera.


Mój budygurcie...wiesz, że o Tobie mówię...


Ktoś z innego kontynentu - "tanio się sprzedał"...

Fakt....


Co to ja chciałam?
AAAAaaaaa....!!
Zimny drań dla prostaczkowych petentek...


JEDYNIE rozpalona dusza może mnie zniewolić...

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Rozmaitości