ladynoprofit ladynoprofit
218
BLOG

Masaż duszy...

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Wczoraj wpadający gołąb do mego pokoju miał przynieść mi dobrą wieść - wg interpretacji zdarzenia przez mych znajomych.


I przyszła! Już dziś.


Relaks wakacyjny w górach /sierpień/ spędzę razem z Przyjaciółką.


Daleko mieszkamy od siebie /Wrocław-Warszawa/, więc zalogowane w jednym pokoju pensjonatu - nacieszymy się sobą.


Ostatni nasz wspólny wypad to traperskie kilometry /w tysiącach/ na Ukrainie - Lwów, Donieck /na wysokości Moskwy/, cały właściwie Krym, Kijów - cudowne wspomnienia.


Jeszcze wcześniej wspólne szaleństwo nad mym ukochanym Bałtykiem.


Z dekadę temu trafiła przypadkowo na mój blog...I tak się zaczęło.


Bardzo się różnimy, ale jeszcze więcej nas łączy - to najsmaczniejsza konfiguracja. Nie tylko w przyjaźniach.

Góry, górami -  ale dla mnie największą tam atrakcją  jest ów basen - gdzie wszyscy walą tłumnie do niedawno wybudowanego aquaparku, nie wiedząc, że pod dachem zabytkowego zameczku jest jeszcze bardziej wypasiony basen.


Bardzo wcześnie odkryłam, że gdy pływam - rodzę się na nowo. Specyficzny reset duszy, ciało w jeszcze lepszym dialogu z nią. Złogi stresu zostawiam na dnie.


I filmik sprzed roku - Michał - poznany na basenie mężczyzna - pomyka dla mnie kraulem:o)



Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości