Fot. © Dobrydina Galina
Fot. © Dobrydina Galina
ladynoprofit ladynoprofit
187
BLOG

Laborki z odwagi

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 6

"Ludzie zrobią wszystko, choćby najbardziej absurdalne rzeczy, byle tylko nie zmierzyć się z własną duszą.” Carl Gustav Jung

Nikt z nas nie jest wolny od eskapizmów - incydentalnych, obejmujących większą cezurę czasową. Ale jakże wielu nie znajduje już drogi powrotnej do siebie.

Im dalej od siebie, tym większe gmachy absurdu rosną na topografii spływających dni.

Kiedy nie ma nas w sobie - autorskie absurdy są invisible. Owszem zasłaniają horyzont, ale szyldu ABSURD - nie uraczy się.

A wtedy spotkania nie są spotkaniami. Dialog nie może być dialogiem.

Przeludnione Ministerstwo Absurdu i tak wciąż ma vacaty.

Zalogowani tam nigdy nie przyznają się do tego, że....właśnie tam.

Nie muszą.

Przyjrzyj się czym wypełniają swój czas, w co inwestują swe myśli, jacy są wobec innych.

Nie synchronizują okoliczności do swej duszy, ani duszy do okoliczności.

Nie mają odwagi zająć się sobą, ale namiętnie punktują innych.

Wyjałowieni z inspiracji, zaimpregnowani na inspirowanie ich.

Posłuż się metaforą, skrótem myślowym - a tchórze rozbiją łuk brwiowy jedynie o dosłowność i z tej dosłowności będą cię rozliczać.

"Istnieją ludzie, którzy posiadają tak mało odwagi, by stwierdzić cokolwiek, że boją się nawet oświadczyć, iż wieje wiatr, chociaż wyraźnie to czują, o ile nie usłyszą przedtem, że ktoś już to powiedział." Georg Christoph Lichtenberg

Autentyzm ich płoszy, wobec intymności innych - kamienieją. To widzisz nawet w twarzy - tężeje absencją...by za chwile powrócić do bezpiecznego banału.

Namiętnie bawią się formą, by tylko nie dotknąć znaczenia.

"Jeśli szukasz tchórzy idź tam, gdzie bunt nic nie kosztuje, lub tam, gdzie z potakiwania uczyniono cnotę. Szukaj tchórzy tam, gdzie okrutnym być łatwiej, a obojętnym i biernym szlachetniej." O. P.

Rasowy tchórz nigdy nie zmierzy się z problemem - sięga po umyślnego, by uzasadnił spreparowanym atakiem lęk tchórza.

"Mądrość to posiadanie – czasu, ludzi, pieniędzy.

Jako mądry człowiek nie martwiłbym się tym, co utracone.

Przypominam sobie jednak, że kiedyś byłem mądrym człowiekiem. Niezbyt długo, co prawda, powiedzmy, jedno popołudnie. Jeśli mnie pamięć nie myli, miałem wówczas dwadzieścia kilka lat.
Siedziałem sam w domu i czułem, jak mądrość wspina się po mnie od stóp, przez środek pleców, jak zatapia palce w sercu i wlewa się do głowy na podobieństwo lawy wypełniającej sobą podziemne jezioro. Syk i dym. Oszołomiony mądrością postanowiłem z niej skorzystać. Co powinienem ze sobą zrobić, mądrości moja? – spytałem.

Zostań idiotą – powiedziała mi mądrość. I tego, póki co, będę się trzymał." Łukasz Orbitowski

Czym jest w takim razie odwaga?

Odważnym, jawnym... byciem tchórzem.
A nie tchórzem w todze odwagi.

Na przestrzeni dekady codziennych wpisów więcej jak połowa z nich jest o tym, czego się boję, o co się lękam. Także moją intymność wobec mężczyzny inkrustuję lękiem.


Mam odwagę się bać...

 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Rozmaitości