ladynoprofit ladynoprofit
329
BLOG

ROZKOSZ SMUTKU

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Smutek polski, który z czasem stał się idiomem naszego charakteru i powszechnym sposobem bycia wyrasta z podłoża całej naszej kultury, która – zwłaszcza po Oświeceniu – uległa daleko idącej i niekorzystnej mutacji, redukcjom i ograniczeniom.

Jeszcze kultura barokowa posługiwała się pełnym i bogatym językiem do wyrażania świata za pomocą zróżnicowania środków artystycznych, czemu towarzyszyła wielość nastrojów. W literaturze tego okresu zdawało się być miejsce na wszystko: dramat, metafizykę, szyderstwo, uśmiech, sarkazm, a nawet odrobinę wyuzdania, utrzymywanego w  granicach  dobrego smaku.

Wszystko to uległo amputacji pod wpływem tresury romantycznej, która zredukowała i odrzuciła liczne punkty widzenia, ścieśniając obraz świata do problemu przeżywania klęski, pod jej „jedynie słuszny” romantyczny dyktat. Wtórował tym zabiegom zalew patosu i recytacja wielkich słów (często przez małych ludzi), w czym było zawężenie, monotonia i kłopotliwa jednostronność.

Zachodzi podejrzenie, ze właśnie wtedy pojawił się smutek kultury, czy tez kultura smutku.  Włodzimierz Paźniewski, "Twórczość",1998 nr 9

_______

Moim zdaniem Bóg nie potrzebuje naszych cierpień, udręki i krwi ludzkiej, tego całego zła.

Przecież chce nas z tego wyzwolić. O nikim tyle nie nakłamano, co o Bogu.

Dlaczego wy bracia nie rozpalacie radości radości życia w ludziach, to powinno być waszą misją. Czy nie widzicie bracia, jak ponurzy i smutni są ludzie w kaplicach, kościołach i pielgrzymkach?

Widziałeś bracie, by wierni byli uśmiechnięci w czasie nabożeństw? Przecież Kościoły katolicki i protestancki głoszą dobrą nowinę. A zimno jest w tych świątyniach, przygnębiająco jakoś, nieprzyjaźnie, tak jakbyśmy już mieli stać się ofiarami w czasie tych nabożeństw.

Czy ma nam być smutno? To się naszemu Bogu podoba? Czy aby nie skaziliście myślenia o Bogu ludzkim błędem?

Może dlatego tyle wojen, wypraw krzyżowych, palenia na stosie ludzi światłych i tak zwanych czarownic, heretyków, tyle wrogości do innowierców, pogan u Żydów w chrześcijańskiej Europie? Wiem też, że czasem trzeba cierpieć, by nie oszaleć. Wincent Pierończyk Śladem białego kruka, Munchem 2003 s.39-40

_______

"Najsmutniej jest tam, gdzie wszystko zostało wyśmiane." Lech Konopiński


 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości