Fot. © Ramin Hossaini
Fot. © Ramin Hossaini
ladynoprofit ladynoprofit
253
BLOG

ANATOMIA WSTYDU I ODWAGI

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Nie przegap.

Bo do Ciebie piszę.

Posłuszny trybom swego dialektu, jako i ja niewolnicą swego.

Owodnia niszy Twym ukochanym fotelem.

Za wysokiś na kolan ukrycie.

Moje czoło wita się z Twym osierdziem.

Wyżej bywam dzięki jedynie Twej sile, do której się nie przyznasz, bo w nią nie wierzysz.

Anatomia Twego wstydu i odwagi - jednak widoczna.

Pamięci nie molestujesz, boś zawsze prawdziwy.

Przemycasz się w niepozorności akcie, choć nieskończenie obecnyś.

Rozumiesz nieboskłony tak od siebie odległe.

Zębatka obraca nami - tak przypadkowo zespoliwszy imiona nasze.

Uśmiecham się do Twego milczenia, złamanego w bezpiecznym miejscu.

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości