ladynoprofit ladynoprofit
298
BLOG

Resortowy Scrooge

ladynoprofit ladynoprofit Rozmaitości Obserwuj notkę 0

"Celem człowieka jest odnaleźć miłość. Celem wyjątkowego człowieka – odnaleźć Siebie i stać się Miłością". Sri Ramana Maharshi

Dwa filmy...

"Kamerdyner".  Historia czarnoskórego kamerdynera Białego Domu, który na przestrzeni trzech dekad służył ośmiu prezydentom. Poprawnie zrobiony, plejada gwiazd kina jednak nie podźwignęła historii, do poziomu czegoś... co warto przeżyć.

Drugi - z o wiele niższej półki, nic nie mówiąca obsada. Uwspółcześnienie  "Opowieści wigilijnej" Dickensa.  W postać Scrooge’a...wciela się tym razem kobieta. Z bryłą lodu zamiast serca, pogaradzjąca wszystkimi, bez wyjątku. A gdy jakieś przebłyski radości, czy nawet szczęścia u jej podwładnych - robi wszystko, by to spopielić.

Wymyślne planuje nękanie oddanych jej ludzi, wcina się w ich osobiste życie - niszczy kobietę samotnie wychowującą dzieci, bo maż zginął w wypadku.

Znamienne jest to, że nawet skuteczne detonowanie spokoju ludzi - nie daje jej satysfakcji - bo nic czuje.

Gdy jej asystentka znajduje miłość swego życia - kobiecy Scrooge robi wszystko, by tych dwoje rozdzielić. I udaje jej się to.

Pada w tym filmie ciekawa  teza:

 - Nigdy nie buduj swego życia wokół mężczyzny, bo faceci nigdy tego nie robią dla nas.

To przypomniało mi wytarty już dowcip - gdy para prezydencka USA tankuje na stacji benzynowej i 1 dama rozpoznaje w pracowniku stacji swego byłego chłopaka. Na co prezydent:

 - No widzisz, byłabyś teraz żoną pracownika stacji.

Ona:

 - Nie kochanie, ów pracownik byłby teraz prezydentem USA.

Zestawienie dowcipu, z tezą filmową - daje taki obrazek, że mężczyzna może liczyć na wsparcie swej kobiety - w drugą stronę - nie za bardzo.

Prawda jednak przebłyskuje w innym miejscu - miłość, więź nie wymaga rezygnacji z siebie. Jeśli któreś  - niezależnie od płci - jest do tego zmuszane - oznacza to jedno - nie liczy się jako czlowiek.

A jeśli tak - idiotyzmem jest szukanie w takiej relacji śladów miłości.

Zostawmy czas wigilijny, który już za nami.  Nie ma znaczenia pora roku a i tak w życiu potykamy się o rasowych Scrooge’ów.

Problem w tym, że nie przybędzie ten, który powołał go do życia i Scrooge zostaje Scrooge’em do końca dni swoich.

Po czym ich poznać?

To retoryczne pytanie.

Oni nie wybaczą  nawet tego, że masz czelność istnieć.

 

Zakochana w suwerenności. Smakoszka autentyzmu. Ze słabością do erekcji intelektu. ministat liczniki.org

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości