"Uczucia są naszą siłą, gdy bierzemy je w posiadanie, a nie pozwalamy by to one nas brały w posiadanie. Brać uczucie w posiadanie znaczy doświadczać głębin możliwości swojej siły życiowej – troszczyć się o kogoś lub o coś z całego serca, działać entuzjastycznie i odczuwać głęboką wartość tego, co się robi". Rick Jarow
No tak...To emocje nas siodłają, czy my swoje emocje?
Komunikacja z drugim człowiekiem.
Emocje emocjami, ale 3 rozmówcą w dialogu jest skrypt kulturowy.
" Jeśli narzekamy, a druga osoba odpowiada nam również narzekaniem, realizujemy pewien skrypt kulturowy. Chętniej podejmujemy dialog z tym, który jednoczy się z nami w narzekaniu. Gdy ktoś wychodzi poza skrypt i dzieli się innymi odczuciami, wówczas komunikacja często się kończy, urywamy rozmowę. Tego, który potwierdza nasz pogląd na rzeczywistość, jesteśmy skłonni bardziej lubić." dr Marek Drogosz
"Narzekanie wydaje się być użyteczna strategią autoprezentacji. Po pierwsze badania dowodzą, że narzekający wydaje się innym mądrzejszy i bardziej kompetentny, niż osoba zadowolona z siebie i swego życia. Cierpienie uszlachetnia - tak się przejawia złudzenie patetyczne." Katarzyna Klimek-Michno
Emocje, skrypty kulturowe...ale są jeszcze inne niespodzianki....
Kojarzące się z przeciągiem, bo jak to mówią, wejdź do mego życia, albo wyjdź, bo stoisz na progu i robisz przeciąg...
Co nas jeszcze rożni?
Potrzeba domknięcia.
Jeśli ktoś ma wysoką potrzebę domknięcia - szybo analizuje dane, chwyta pierwsze z brzegu informacje i domyka, kurczowo się jej trzymając. Cieszy się z tego co wie, choć to skąpe informacje. W taki sposób powstają i umacniają się stereotypy.
To to jak jak z pierwszym wrażeniem, gdy kogoś poznajemy.
Z kolei osoba o bardzo niskiej potrzebie domknięcia, będzie bez końca szukać informacji i testować coraz to nowe hipotezy, nigdy nie zyskując pewności.
Nie mylić z odwrotnym procesem, gdy do bezpodstawnej pewności szuka się pasujących hipotez.
Obydwie skrajności - i bardzo silna, i bardzo niska potrzeba domknięcia - mogą mieć negatywne konsekwencje. Szybkie domknięcie to pomijanie kluczowych informacji. Brak domknięcia grozi kontestowaniem wszystkiego.
Potrzeba domknięcia ma ważne konsekwencje w odniesieniu do do interakcji grupowych. Osoba o wysokiej potrzebie - preferuje grupy autokratyczne.. W takich grupach to lider decyduje o domknięciu.
Nie trzeba zastanawiać się, dyskutować i debatować z ludźmi, z których każdy ma odmienną opinię. Wysoka potrzeba domknięcia - to brak własnej opinii, łatwo poddaje się perswazji, ulega komukolwiek, kto będzie chciał na niego wpłynąć. Tam suwerenów nie ma. za Arie W. Kruglański.
Kto wiec tak naprawdę rządzi, kto jest tym wielkim imperatorem?
To nie nasza świadomość stanowi centrum dowodzenia. Neurokogniwista, Michael Gazzaniga nie ma wątpliwości, że imperatorem jest nasza podświadomość. Mózg wykonuje pewne czynności zanim jeszcze stajemy się świadomi. Świadomość zawsze jest spóźniona. Treści świadomości zależą od imperatora - nigdy odwrotnie.
To nie ja napisałam ten tekst.
To cichy imperator.
To nie my głosujemy w wyborach, ale imperator.
Inne tematy w dziale Rozmaitości