film.wp.pl
film.wp.pl
Lara.Antipova Lara.Antipova
3919
BLOG

Stalinowska prokurator wzrusza

Lara.Antipova Lara.Antipova Społeczeństwo Obserwuj notkę 103

Długo zabierałam się do obejrzenia filmu „Ida” i wreszcie w te Święta nadarzyła się okazja, żeby nadrobić zaległości kinowe. Słyszałam głosy, że to film antypolski, ale odniósł tak duży międzynarodowy sukces, że nie sposób go zlekceważyć. Jaki jest ten najsłynniejszy w ostatnim czasie polski film? Bez wątpienia dobry, subtelny, zachwycający zdjęciami i – wbrew temu, co piszą krytykujący obraz – bardzo estetyczny. Wszystko w tym filmie jest estetyczne – nawet lekko wyeksploatowany Wartburg, którym jeździ główna bohaterka. Kapliczka przydrożna, tandetne dancingi, ogółem zgrzebna sceneria. Nie miałam jednak wrażenia, że reżyser chce przedstawić brzydotę Polski. Każdy detal jest bardzo estetyczny. Bardzo długie ujęcia i statyczne kadry robią wrażenie, ale moim zdaniem mają pomóc „sprzedać” w sumie bardzo wtórną historię, która nie zainteresowałaby wielu, gdyby nie walory estetyczne i aktorstwo Agaty Kuleszy.

Czy film jest antypolski? Nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Nie sposób jednak nie zwrócić uwagi na fakt, że Kościół był w owych czasach ostoją; miejscem, gdzie toczyło się życie. A w tym filmie uderza jego surowość: zaniedbane wnętrza i ponura atmosfera. Można wręcz odnieść wrażenie, że o wiele barwniejszą Polskę można znaleźć za jego murami, a przecież wcale tak nie było.

Agata Kulesza zagrała po mistrzowsku, ale wszyscy trochę lekko przeszli nad faktem, że pierwowzorem dla granej przez nią postaci (prokurator Wandy) była stalinowska prokurator, Helena Wolińska, która wydała m.in. nakaz aresztowania Augusta Fieldorfa „Nila”, a mimo tego jej ekstradycja z Wielkiej Brytanii okazała się niemożliwa, bo w jej sprawę zaangażowały się żydowskie media, którym udzieliła wywiadów o swoim pobycie w warszawskim getcie, co w mniemaniu zarówno jej, jak i żydowskich elit, uprawniało wystarczająco do prześladowania Polaków! O Polakach Helena Wolińska wypowiadała się na obczyźnie z pogardą, oskarżając ich – rzecz jasna – o antysemityzm. Po trzecim wniosku ekstradycyjnym brytyjski odpowiednik MSWiA odmówił wydania szanowanej (sic!) i ciężko chorej obywatelki. Czy zatem takie honorowanie stalinowskiej prokurator nie jest wielu na rękę?

Z jednej strony, film jest bardzo dobry i zasługuje na nagrody. Z drugiej – film pokazuje „ludzkie oblicze” żydowskiej komunistki, która miała na sumieniu AK-owców. Ludzie na świecie nie znają naszej historii i mogą zacząć bredzić o „dylematach moralnych” albo o „trudnych wyborach”. Co jest też bardzo znamienne – w filmie ANI RAZU nie pada słowo „Niemiec”. Winnymi nieszczęścia Żydów są wyłącznie Polacy. To powoduje, że jednak trudno mi nie być podejrzliwą wobec sukcesu tego obrazu. Mieliśmy już dużo lepsze filmy, które nie zostały tak docenione na zachodzie, a „Ida” to w gruncie rzeczy prosta fabuła i świetne zdjęcia. Czyż by jednak wielu chciało się pochylić nad losem takich kobiet, jak Krwawa Luna, czy Helena Wolińska?

Przewrotność to moje drugie imię. Chadzam, jak kot, swoimi drogami i nie lubię poniedziałków.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo