Jako członek PO wstydzę sie za Janusza Palikota. Wstydzę się używanego przez niego słownictwa - dziś np tutaj "mordercami Blidy". Janusz Palikot doskonale wie - że nikogo personalnie "mordercą Blidy" nazwać nie może - gdyby miał jaja - za co bym go szanował (bo jaja to jednak rzecz godna szacunku) to powiedziałby - kto jest "mordercą Blidy". Janusz Palikot doskonale wie gdzie kończy sie banalny, "pudelkowy show" a gdzie zaczyna się odpowiedzialność - dlatego potrafi jedynie szokować w niewybredny sposób. Szkoda, bo Janusz Palikot jest człowiekiem inteligentnym. Tyle, że inteligencja to zupełnie inna sprawa. Doda pokazująca swoje cycki i szokująca publikę odpowiednimi wyrażeniami - w celu zainteresowania swoją osobą - też jest osobą inteligentą. Tyle, że to co jeszcze uchodzi Dodzie, dla polityka jest samoponiżeniem.
Mi tego typu styl nie odpowiada. Uważam go za prostacki i pozbawiony jakiejkolwiek klasy.
Dlatego wstydzę sie za Janusza Palikota - i o tyle, o ile mogę - za Janusza Palikota przepraszam.
"Rewolucja Francuska zaczyna się wciąż na nowo, bo wciąż mamy do czynienie z jedną i tą samą rewolucją. W miarę jak posuwamy się przed siebie, jej finał oddala się i ginie w mroku (. . . ). Zmęczyło mnie ciągłe branie za port tego, co okazuje się zwodniczą mgłą, i często zapytuję sam siebie, czy rzeczywiście istnieje ów stały ląd, którego tak długo poszukujemy, czy naszym przeznaczeniem nie jest raczej nieskończone żeglowanie po pełnym morzu". Alexis de Tocqueville
.
Informacja dodatkowa - Ponieważ ten blog to nie chlewik, mr offy i tym podobna zbieranina wstępu tutaj nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
