Drogie "Ziętkiewicze"

Drogie Ziętkiewicze. Zeby zaczac - caly moj blog jest dowodem tego, jaki mam stosunek do Jaroslawa Kaczynskiego i stylu w jakim prowadzi polityke. Jednak niedobrze sie mi sie robi jak czytam wasze falszywe lamenty. Nigdy wam Zietkiewicze nie przeszkadzalo jak opluwal moj kraj w europejskiej prasie Bronislaw Geremek. Nigdy nie przeszkadzalo wam, jak opluwały w New York Timesie środowiska związane z Gazeta Wyborcza. Nigdy wam nie przeszkadzalo jak opluwal moj kraj Jurek Kuczkiewicz w "Le Soir". Nigdy wam nie przeszkadzalo jak oplywali go lewicowi europarlamentarzysci (takze Ci Polscy) wspierajacy szkodliwe dla mojego kraju inicjatywy i projekty. I wy, "Zietkiewicze" macie czelnosc teraz mowic ze "opluwa" go Kaczynski?

Mowicie o "wojnie polsko - polskiej" - ale jakos przeszkadza wam ta wojna jedynie kiedy ciosy w niej zadaje PiS. Wtedy wrzeszczycie wnieboglosy o "wojnie polsko-polskiej". W innych momentach jakos tej wojny nie dostrzegacie. Nie dostrzegacie jej jak publicznie bredzil Palikot i Kutz. Jak kilku pajacow szargalo szacunek nalezny urzedowi prezydenta RP, podczas gdy sami wobec tego prezydenta mogli co najwyzej z pozycji clowna wystepowac. Gdzie byliscie wtedy Zietkiewicze? Dlaczego wtedy nie pisaliscie o opluwaniu? Mieliscie moze buzki zwrocone w inna strone?

Dzieki Jarolawowi Kaczynskiemu Rosjanie sie ciesza? A odklad to wy byliscie Zietkiewicze tak wrazliwe jak sie Rosjanie cieszyli. Dostrzegaliscie kiedykolwiek niebezpieczenstwo rosyjskiego neoimperializmu, czy moze ustawicznie powtarzaliscie banalny slogan o machaniu szabelka?

Kaczynski "opluwa" kraj? Wam sie chyba Zietkiewicze pomylila wolna Polska z czasami glebokiego komunizmu. Informuje wiec was Zietkiewicze - krytyka partii rzadzacej, nawet jesli uwazacie ja (byc moze takie tradycje) za Front Jednosci Narodu nie jest niczym zlym ani nawet nagannym. Panstwo to nie PiS i panstwo to nie PO. Chyba zescie Zietkiewicze, tak samo jak fanatyczni zwolennicy Jaroslawa Kaczynskiego o tym zapomnieli.

Smiejecie sie ze prezydenta Lecha Kaczynskiego szanowali w takich malych krajach jak Gruzja i Czechy? A gdzie szanuja prezydenta Bronislawa Komorowskiego? No ale tak, prawdopodobnie poza zachodnimi wydawcami ksiazek z dowcipami i poza zagranicznymi kabareciarzami, nikt nawet w Gruzji nie wie teraz jak sie nazywa polski prezydent, wiec jak go moze szanowac.

Wam sie chyba w glowach poprzewracalo. To jest kraj nalezacy do 40 milionowego narodu, a nie do "was" Zietkiewicze. Do kazdego z ludzi zamieszkujacego ten kraj. A ja nie widze w Jaroslawie Kaczynskim wiecej woli, aby ten kraj traktowac jak "swoj" niz u was "Zietkiewicze"

Nigdy nie krylem mojego krytycznego stosunki do szefa PiS. Ale jak widze krzyczacych i lamentujacych Zietkiewiczow, to nie moge przejsc obojetnie. Jestescie hipokrytami wiekszymi niz Jaroslaw Kaczynski. Prawde Jaroslawa Kaczynskiego chcielibyscie zastapic wlasna. Klamiecie i pozujecie na "neutralnych" choc z neutralnoscia macie mniej wspolnego niz bialy z czarnym.

W jezyku polskim funkconuje wiele zwrotow, ktore wskazuja okreslonej osobie na koniecznosc zachowania milczenia. Niestety, te wlasciwsze wg mnie w takiej chwili moglyby zostac uznane za niekulturalne lub obelzywe. W zwiazku z czym napisze tylko - Zietkiewicze, siedzcie cicho. Bo akurat wy Jaroslawa Kaczynskiego krytykowac to najmniej mozecie.