beata.pokrzeptowicz beata.pokrzeptowicz
779
BLOG

Niemcy: Boże Narodzenie dla polskich dzieci

beata.pokrzeptowicz beata.pokrzeptowicz Społeczeństwo Obserwuj notkę 3

Sz. P.

Jörg Werner

Dyrektor Sądu Grodzkiego, Sądu Rodzinnego

Nordwall 51

47608 Geldern/ Niemcy

 

List Otwarty

Dzieci: Angela Danuta i Dario Alfieri, sygn. akt. 12 F 364/13

Kleve, dnia 30.11.2015

Szanowny Panie Dyrektorze,

jesteśmy biologicznymi rodzicami polsko-włoskich dzieci, Angeli Danuty Alfieri i Dario Alfieri.

Sąd Rodzinny w Kleve postanowił w roku 2008, że nasze dzieci będą mieszkały w niemieckiej rodzinie zastępczej. Jak i dlaczego tak się stało, do dzisiaj jest dla nas niepojęte i bardzo, bardzo bolesne, w szczególności dlatego, bo dosłownie na kilka dni przed zaplanowanym wyjazdem na nasze wspólne wakacje rodzinne do Włoch.

Od tego czasu usilnie staramy się uzyskać przynajmniej minimum kontaktów z naszymi kochanymi dziećmi, poza tym, oczywiście że i za każdym razem, żeby mogły one do nas powrócić.

Od grudnia 2013r., a więc dokładnie od dwóch lat nasze starania prawne mają miejsce przed Pana Sądem Rodzinnym, Panie Dyrektorze.

Jako, że całe postępowanie toczy się już dwa lata, myśleliśmy, że właściwie wszystko już zostało zrobione i wyjaśnione: ekspertyza rzeczoznawcy była gotowa we wrześniu 2014r., jej naukowa analiza przez pana prof. dr Wernera Leitnera w marcu 2015r., (ostatnia) rozprawa sądowa na ten temat w kwietniu 2015r., a przesłuchanie dzieci w maju 2015r.

Każdego dnia, każdej nocy nasze myśli są przy naszych dzieciach, przy Angeli i Dario. Nie możemy spać, nie ma nocy bez łez.

Nasze dzieci bardzo cierpią, także nasze najmłodsze dziecko, Gianna, która od narodzin musi wzrastać bez rodzeństwa.

Wiedząc to, że rodzina zastępcza karze nasze dzieci za to, że chcą one mieć z nami kontakt lub że prezenty od nas są niszczone i przed oczami naszych dzieci wyrzucane na śmietnik, jest po prostu nie do zniesienia.

Nawet i sam pan sędzia Singendonk napisał, że stan ten nie może tak dalej trwać.

Obecnie mamy pierwszą niedzielę Adwentu i zbliżają się najpiękniejsze i najważniejsze święta miłości i rodziny.

A my właśnie otrzymaliśmy wiadomość od Pana Sądu Rodzinnego, że następna rozprawa sądowa przewidziana jest na koniec stycznia 2016r.

Po ponad pół roku czekania, że cokolwiek się stanie, Sąd Rodzinny jakby chciał nam odebrać wszelką nadzieję, że może jeszcze w tym roku jest szansa na wspólne święta Bożego Narodzenia, lub że przynajmniej jeszcze w tym roku posuniemy się chociażby o krok dalej w naszych staraniach o dzieci. Kiedy wreszcie skończy się ta męka?

Dzieci są dla nas najważniejsze i najcenniejsze z wszystkiego co mamy. Są naszym życiem.

Kiedy będziemy mogli znowu być szczęśliwą rodziną?

Czy może nam Pan pomóc?

Czy może Pan coś zrobić, żeby rozprawa sądowa odbyła się przed Bożym Narodzeniem, jeszcze w tym roku?

Czy może Pan pomóc naszym dzieciom, Angeli i Dario?

 

Małgorzata Antczak i Biagio Alfieri

47533 Kleve/ Niemcy

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo