Przetoczyła się dziś przez Salon ”debata” nad słowem Holocaust .
Debata , która mnie kompletnie zaskoczyła siłą obelg , pomówień , agresji , lub komentarzem gdy wytknięto błąd w cytacie rewelka !!!!!!!!! się uchichrałem jak norka. pozdro, zaskoczenie tym większe , bo osoba pisząca ten komentarz sama najpierw popełniła błąd w cytacie.
Kilkakrotnie w Salonie pisałem o znaczeniu słów czy gestów , które zmieniły znaczenie podczas II w.ś
Ja wiem , ja jestem niereformowalny , ale swastyka to będzie już dla mnie znak hitleryzmu a nie znak słonca czy ognia , hajlowanie nie będzie dla mnie salutem rzymskim ani zamawianiem pięciu piw .
Holocaust . Każdą planowa zbrodnię na innej nacji , narodzie , plemieniu , rasie można tak nazwać. Holocaustem może być eksterminacja Indian poprzez zamykanie ich w rezerwatach , może być celowa działalność dążąca do eliminacji Aborygenów , może być początkowa rzeź Prusów czy Jaćwingów . Holocaustem może być rzeź Ormian przez Turków , morderstwa dokonywane przez Szwedów na Polakach w czasie Potopu czy zagłodzenie milionów na Ukrainie przez Stalina .
Za każdym razem ofiary takich działań Ich wina było nie to, ze cos złego przedsięwzięli, ale to, ze kimś byli ,że posłużę się cytatem.
Czy napiszemy lub pomyślimy Holocaust Jaćwingów lub Indian ? Pomyślimy rzeź , ludobójstwo , zagłada , eksterminacja.
Mój dziadek lekarz z Rabki opuścił ten świat przez komin w Auschwitz , bo nigdy to miejsce w tych czasach nie będzie dla mnie Oświęcimiem. Czy pomyślę o Nim jako ofierze Holocaustu ? Nie pomyślę , dla mnie był ofiarą celowego ludobójstwa niemieckiego na narodzie polskim, umarł sam , podczas gdy jego żona i nasto oraz kilkuletnie dzieci przeżyły.
Dlaczego? Bo może istniał jakiś żydowski lekarz , sąsiad dziadka ,który także opuścił świat w Auschwitz . Różnica polega na tym , że on opuścił ten świat wraz z rodziną , nawet z dzieckiem niemowlakiem , podczas gdy moja rodzina przeżyła oprócz dziadka , bo niemieckie plany wobec nich były inne w tamtym czasie , mieli być niewykształconą niewolnicza siłą dla niemieckich nadludzi , a dziadek był w tych planach jednostką zbędną .
Napisałem jednostką , bo kiedyś jako nastolatek czytałem książkę Roberta Merle „ Śmierć jest moim rzemiosłem ” o Rudolfie Hessie komendancie obozu w Auschwitz. Podstawowym problemem Hessa była logistyka , utylizacja , norma , plany . Ilość jednostek utylizowanych na dzień. Mój dziadek gdyby nie był lekarzem tylko na przykład rolnikiem nie trafiłby do Auschwitz , nie stałby się jednostką do utylizacji. Jego sąsiad Żyd bez względu na to jaki zawód by wykonywał , byłby jednostką do utylizacji.
Dlatego zawsze pomyślę o dziadku jako ofierze niemieckiego ludobójstwa , eksterminacji .
O jego hipotetycznym sąsiedzie Żydzie i jego rodzinie , pomyśle jako o ofiarach Holocaustu .
Użyte słowo Holocaust przez Prezydenta mnie nie raziło , emocje , mocna mowa - choć prywatnie użyłbym słowa zagłada , eksterminacja , ludobójstwo .
Rażą mnie natomiast nawalanki polityczne tych co atakują i co bronią zawartego w mowie Prezydenta słowa , lub nawalają się miedzy sobą , by komuś coś udowodnić w imię dzisiejszej bieżączki politycznej .
Wiem – jestem niereformowalny .
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
