Pierwszy tekst A.Gwiazdy o zdrajcy padł do Wałęsy w maju 1981 powtórzone we wrzesniu podczas I Zjazdu Solidarności - jeźdzło się pod halę Olivii słuchac obrad z głośników .
Potem były lata stanu wojennego - i ja zwykły student z opozycją mający tylko tyle wspólnego że dostawałem ulotki do roznoszenia lub ganiałem się z ZOMO na rocznicach - czytałem ulotki państwa Gwiazdów o Wałęsie jako agencie SB.
Potem był strajk na UG równolegle ze Stocznia w maju 1988 i wtedy przyjechali Gwiazdowie i opowiadali że Wałesa to Bolek - a cały ten strajk w Stoczni to podpucha SB. Nasi bohaterowie Żwirek i Muchomorek strajkowali w stocznii razem z Wałęsą .
a potem to już był Okragły Stół i Gwiazdowie jasno mówili że to układ między Bolkiem a komuchami.
I tyle wspomnień o Bolku o których ja zwykły młody facet słyszał i czytał od maja 1981 .
A Żwirek i Muchomorek ? Nie widzieli nie słyszeli choć znajdowali się ponoć w centum wydarzeń politycznych tamtych czasów .
Potem Żwirek i Muchomorek zostali najważniejszymi osobami na dworze Bolka , dzieki nim Bolek został Prezydentem bo kierowali jego kampania wyborczą i wziął Żwirka i Muchomorka do swojej Prezydenckiej kancelarii - Kancelarii Bolka .
I tak się zastanawiam cały czas podczas tej wrzawy wokół ksiązki - skoro ja od 1981 wiedziałem że są podejrzenia wobec Wałesy to dlaczego nie wiedzieli o tym Żwirek i Muchomorek ?
Byli ślepi ? Mieli mózgi wypatroszone ? Swiadomie popierali agenta SB w jego drodze do prezydentury ?
No ale jeśli ktoś się dowiaduje o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia na mszy o 13 od stojącej obok zapłakanej babiny to pewnie był na tyle nierozgarniety że przez ponad 2 lata popierał agenta SB - no bo przecież gdyby bracia Kaczyńscy posiadali wiedzę na temat Wałęsy która dzielił się Andrzej Gwiazda a ja zwykły młody facet znałem już 9 lat od 1981 - to przecież nie wprowadzili by agenta na Prezydenta .
A jeśli wiedzieli i zrobili to świadomie ? Nie to niemozliwe - pozostaję przy opcji że byli kompletnymi ....... i nie wiedzieli o tym o czym od 9 lat mówił Andrzej Gwiazda a była to wiedza ogólniedostepna .
.
W związku z końcem postkomunistów,a poszerzeniem pojęcia lewica oraz uznaniem Gierka za patriotę - odkurzam znaczek sprzed 35 lat "Za nic bym nie chciał , aby uważano mnie za człowieka poważnego , bo w obecności tzw. poważnych ludzi dzieci bawia się bez wigoru i radości , kobiety przestają być zalotne , wojskowi nie chcą opowiadac pieprznych anegdot , maski zdejmuja lub nadziewają w ich obecności tylko ludzie smutni. A na dodatek - durnie są zawsze poważni.
Jeden z tych poważnych wygłosił najgłupsze zdanie w salonie na mój temat "dyskomfort części dyskutantów wynikający z tej wprost niemożliwej już do banalizowania, relatywizowania czy tym bardziej ignorowania kompromitacji PO, wzrósł niepomiernie i manifestuje się w sposób różnoraki. Jedni fundują nam różnego rodzaju divertissement w postaci zagadek...."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka