Swoim tekstem odmalowałeś dobry, prawdziwy portret Krzyśka. Dobrze, że tak napisałeś wspomnienie. Byłby zadowolony, choć na pewno miałby coś do dopowiedzenia. Może to, że rozstał się z salonem bo nie wytrzymał hejtu (ja odszedłem...
Komentarz do notki: Nigdy o Tobie nie zapomnę. Ku pamięci Krzyśka Leskiego