Nie tylko Owsiak, ale i prezydencka córka - ta szczególnie boleśnie - odczuła czym jest hejt internetowy. I jak zwykle w tego typu dramach, powiedziano wiele słów. W większości nie na temat.
Na serwisach społecznościowych pojawiły się wpisy negatywnie oceniające prezydencką córkę. Od razu po obu stronach PO-PiSowego konfliktu, potępione te wpisy, słusznie argumentując, że są złe. Tylko mało kto zauważył winnego. Bo głupich nie sieją. Zawsze się znajdą i coś głupiego napiszą. I gdyby algorytmy FB, X i innych tzw. mediów społecznościowych nie promowałyby takich wpisów, ale je banowały, nikt by się o nich nie dowiedział. Tak samo p. J. Owsiak (i cała rzesza innych ludzi) nie dowiedziałby się, że ktoś życzy mu śmierci. Tak i teraz głosy nienawistników do nikogo by nie trafiły. Nie byłoby sprawy.
Albowiem głównymi winnymi hejtu są owe media: FB, X i inne. Rozpowszechnianie hejtu, to ich model biznesowy. Pora się obudzić i zacząć je karać. Zapytacie jak? To naprawdę proste. Wystarczy zablokować ich ruch internetowy na terenie Polski na kilka godzin. A jak to nie poskutkuje, to na kilka dni. Szczęśliwie polska gospodarka jeszcze nie jest od nich uzależniona. Da sobie radę.
Mała analogia. Wyobraźcie sobie, że w waszej miejscowości powstaje galeria handlowa. Właściciel podpisuje umowy z kupcami. Jeden z klientów zamiast sprzedawać truskawki, otwiera sklep z narkotykami, o czym informuje szyld: Heroina, kokaina i LSD. Są dwie możliwości zachowania właściciela galerii. Pierwsza: informuje o procederze organy ścigania od razu pierwszego dnia po otwarciu sklepu i uniemożliwia jego działalność. Druga: Tłumaczy się, że on tylko wynajął pomieszczenie, o niczym nie wie i nie wpuszcza na teren organów ścigania, woląc na tym zarabiać. Tak właśnie postępują FB i X.
Nie chce mi się pisać jeszcze raz "A nie mówiłem..." Odsyłam do poprzednich notek. Warto jednak pokusić się o próbę rozwiązania problemu: Tzw. media społecznościowe są firmami amerykańskimi. Nasz prezydent elekt chwali się, że ma dobre układy z aktualnie rządzącym prezydentem USA. Niech więc załatwi, żeby te firmy odpowiadały przed polskim prawem, jak wszystkie inne działające na terenie naszego kraju. Również w interesie własnej córki.
Inne tematy w dziale Technologie