Michał Kot Michał Kot
776
BLOG

Cudotwórca z Krakowa na ratunek PJNowi?

Michał Kot Michał Kot Polityka Obserwuj notkę 17
Jan Maria Rokita czyli niedoszły premier z Krakowa zamierza wrócić do polityki. Ma zasilić szeregi planktonu politycznego jakim jest PJN. Takie rewelacje przynosi dziś „Super Express”.
 
"To będzie polityczny transfer roku! Szeregi partii Polska Jest Najważniejsza ma zasilić Jan Rokita (52 l.). Decyzja o powrocie Rokity do polityki i współpracy z PJN ma zostać ogłoszona podczas zjazdu krajowego tej partii w maju"- informuje "Super Express". Politycy PJNoficjalnie nie potwierdzają tej rewelacji, choć europoseł Paweł Kowal mówi dyplomatycznie: poczekajmy do zjazdu krajowego. Negocjacje z Rokitą utrzymywane są w ścisłej tajemnicy
 
 
 
 
Choć wiarygodność brukowca wydaje się żadna, to przecież taki transfer jest możliwy z kilku powodów.
Po pierwsze Rokita ma już chyba dość stania z boku, z dala od tego co uwielbia czy krajowej polityki. Będąc na wewnętrznej emigracji Rokita w zasadzie nie istnieje w mediach, nie wypowiada się na tematy polityczne, trudno poznać jego obecne poglądy, a przecież wiele osób ceniło Rokitę jako polityka i jest skłonna go znowu poprzeć. Rokita obecnie bardziej znany jako mąż swojej żony, a przecież kiedyś jeden z najważniejszych polityków w Polsce, ma pomóc PJN przekroczyć próg wyborczy i wejść do sejmu. To drugi powód dla którego jest możliwy powrót Rokity.
 
Zdaniem politologa prof. Wawrzyńca Konarskiego ten polityk może jeszcze z powodzeniem wrócić do gry. - To przecież polityczny weteran, który odszedł na niechcianą emeryturę po tym, jak odsunął go Donald Tusk (54 l.) - mówi prof. Konarski. - Jednak aby miało to jakiś efekt, musiałby zrezygnować z wizerunku zakochanego w sobie narcyza, mentora. Jeśli znowu zacznie być politykiem, a działacze PJN zamiast promować się indywidualnie w mediach, wezmą się razem z Rokitą do zespołowej pracy, to mają spore szanse na wejście do Sejmu.
 
PJN potrzebuje bowiem dziś cudotwórcy  aby przekroczyć 5% próg wyborczy. Partia jest znana bardziej ze swoich śmiesznych i żenujących kłótni wewnętrznych, niż ze swojego programu. Rzadko w sondażach przekracza 3% poparcia, a każde przekroczenie progu wyborczego jest odczytywane przez „wizjonera” Marka Migalskiego jako jaskółka wyborcza zwiastującą dostanie się do sejmu. Dlatego taka osoba jak Jan Maria Rokita, z dużym dorobkiem politycznych i doświadczeniem byłaby dla PJN jak wybawienie, kto wie czy obecność Rokity w PJN nie przyćmiłaby wszystkich liderów tej partii łącznie. Rokita z dnia na dzień stałby się bowiem gwiazdą polityki, a PJN-owi potrzeba także rozgłosu medialnego przed wyborami. Czy Rokita jeśli zostanie członkiem PJN-u będzie politycznym wybawicielem PJN-u od kłopotów?Czy stanie sią lokomotywą wyborczą tej małej partii?Trudno powiedzieć, ale sam PJN potrzebuje rozgłosu i cudotwórcy, który sprawi, że Joanna Kluzik-Rostkowska, czy Paweł Poncyliusz po jesiennych wyborach parlamentarnych nie znikną ze sceny politycznej. Pozostaje jeden ważny problem przy ewentualnym wejściu Rokity do PJN-u. Co na to powie jego żona Nelly Rokita?
 
Czy informacja o zasileniu PJN przez Rokitę okaże się wyłącznie dziennikarską kaczką, czy może jest po prostu zręcznym, marketingowym sposobem na zaistnienie PJN-u w mediach czas pokaże. Czasem można mieć bowiem wrażenie, że polityka medialna tej małej partii, frustratów i dawnych fanów Jarosława Kaczyńskiego skupia się wobec tego aby zaistnieć za wszelką cenę. Nie ważne bowiem jak mówią, ważne, że w ogóle mówią. Ostatnimi tygodniami właśnie taki sposób na medialny byt obrała partia.
Michał Kot
O mnie Michał Kot

Kto to wie?!!;-) Już nie młody, ale jeszcze nie stary...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka