A konkretnie Malina błańska po której to felietonach w tygodniku NIE zawsze odzyskiwałem humor.
W końcu tygodnik NIE to tylko z nazwy pismo satyryczne.


Zaczęło się od niewinnego SMSa ...
Nie wierząc już w powodzenie zaplanowanej akcji, postanowiła wypróbować najprostszy sposób.Malina Błańska wysłała do Fibaka krótkiego SMS-a o treści: „Panie Wojtku, czy może pomaga pan miłym dziewczynom poznać i zarobić przy poznaniu miłych panów? Miła dziewczyna”. Nie spodziewała się, że otrzyma jakąkolwiek odpowiedź.
Tymczasem Fibak połknął haczyk i oddzwonił. Zaskoczona Błańska zgodziła się na zaproponowane spotkanie. Według jej relacji Fibak polecił jej skontaktować się z jego przyjacielem z Nowego Jorku.
Odkąd prowokacja wyszła na jaw, kontakt Błańskiej z Wojciechem Fibakiem urwał się. A tenisista ze znajomościami tłumaczył się z całego zajścia w rozmowie z naczelnym tygodnika „Wprost”.
Jak się okazuje, Fibak sam podejmował się przetestowania dziewczyn, które następnie przedstawiał swoim kolegom. Widocznie chciał mieć pewność, że nie będą mieli do niego żalu.
W ciągu godziny od poznania, gdy zaprosił mnie do gabinetu i kazał "pokazać, co tam mam", chwycił mnie za biodra i pocałował - mówi dziennikarka. Na drugim spotkaniu zrobił to samo i skomentował: "trochę erotyzmu musi być". Moją koleżankę również dotykał i próbował pocałować. Nie powiedział tego wprost [że liczy na coś więcej z mojej strony]. Tego, że mam się z nim całować również nie powiedział, tylko sobie to wziął... Informacja o tym, że Katarzyna Gwizdała poznała swojego męża dzięki Wojciechowi Fibakowi, była opisana wcześniej w mediach. Ale opowieści Fibaka o gotowości pana X do spotkania ze mną mogły być pomówieniem. Nie kontynuowałam znajomości z Fibakiem ani nie zaczęłam spotykać się z X, gdyż obawiałam się, że mogłoby to wymagać ode mnie większych poświęceń niż pocałunek!
Opis pocałunku z Fibakiem brzmi naprawdę obleśnie. Współczujemy wszystkim dziewczynom, które coś takiego spotkało.

Po prostu feminista oraz pacyfista lewicowiec, anarchosyndykalista rewizjonista, mizoginizm jest moim genetycznym wrogiem. Od niedawna prowadzę bloga http://lewyfeminista.blogspot.com/ Adrian Dąbrowski
Adrian Dąbrowski lubi
Feminism
Mimo wszystko patriota tak jak większość racjonalistów http://www.racjonalista.pl/index.php/s,8
SONDA
Czy popierasz postulat odebrania prawa wyborczego każdemu urzędnikowi państwowemu?
TAK
NIE
Zobacz wyniki
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka