Jak powszechnie wiadomo z mediów rozmaitych,najbardziej kompetentną osobą do zabierania głosu w sprawach wszelakich jest pani profesor Środa.Owa pani,ponoć z wykształcenia etyk wypowiada się w każdej możliwej sprawie przewijającej się przez media.Sens i ton jej wypowiedzi za każdem razem jest jednaki;winne danemu zdarzeniu są;rodzina,tradycja,moralność,Kościół Katolicki,Polacy,zacofanie,ksenofobia i nietolerancja.
W podtekście takowej diagnozy zawsze tkwi bolszewickie przekonanie o konieczności unowocześnienia owego społeczeństwa wyznającego jakże niepożądane z punktu widzenia pani profesor wartości.Najlepiej siłą,poprzez przymusową przyśpieszoną reedukację.
No to i w sprawie afery Amber Tusk pani Środzina zabrała głos,obarczając winą jak zwykle Kościół Katolicki.Otóż według pani etyczki prowadzona przez Kościół katecheza nie nauczyła Michała Tuska żadnych wartości.Tu cytacik z pani Środziny w nieocenionej GW "nie ma lekcji poświęconych takim ważnym demokratycznym wartościom, jak bezstronność, równość, konkurencyjność, rzetelność pracy, sprawiedliwość (doczesna), przejrzystość, skrupulatność finansowa, punktualność czy oszczędność.
No bardzo ładnie,czyli winny wszystkim machlojom Tusków jest Kościół.
Ale przed aferą Amber Tusk miały miejsce tak zwane tasmy Serafina,gdzie jądrem problemu był jakże równie widoczny w Amber Tusk nepotyzm.W tej sprawie pani Środzina znalazła innego winnego-była nią rodzina.Równie smakowite dwa cytaciki z wypowiedzi Środy dla GW;"Rodzina w niewielkim stopniu przygotowuje do bycia praworządnym obywatelem w demokratycznym państwie. Gdy dziecko popełni wykroczenie, rodzina nie zaprowadzi go na policję, tylko ochroni."
Ani dom, ani szkoła nie uczą nas, że istnieje coś takiego jak moralność życia publicznego (zawodowa, polityczna), odmienna od moralności "prywatnej", bo w Polsce jest grzechem (relatywizmu) uznanie, że istnieje więcej niż jedna etyka""Koniec cytatów.
I co mnie w tej sprawie najbardziej śmieszy?Ta dwoistość etyki i poglądów pani etyk.W sprawie siermiężnych chłopów z PSL nie bała się zaatakować ich rodzin.
W sprawie Amber Tusk już nie była taka odważna,aby napisać,że Tusk senior wychował syna na oszusta i przekrętacza oraz,że popierał jego karierę zawodową metodą dyskretnej,ale jakże zrozumiałej dla podległych władzy premiera urzędników protekcji.Już nie było mowy o nepotyzmie oraz błędach wychowawczych.
Pani etyk , tak odważnej w krytykowaniu Kościoła musiała się włączyć jakaś lampka ostrzegawcza;jakże to tak ,krytykować pana premiera?Przecież jest taki fajny,ma ładne garnitury,jest europejczykiem,córka prowadzi bloga,nie wolno mu tego zrobić,a fe!Przecież każda kryyka naszego pana premiera doprowadzi do władzy no wiecie sami kogo,Tusku musisz!!!
No to jak w tym wypadku nie można krytykować rodziny pana premiera i oskarżyć ją o nepotyzm(i o błędy wychowawcze)to dawaj atakować Kościół.
I w ten sposób Środzina udowodniła własne tchórzostwo oraz jakże charakterystyczny dla naszych elit relatywizm-gdy zwykły człowiek kradnie,to zostaje nazwany złodziejem.Gdy kradnie ktoś ze świecznika,to zostaje nazwany zapobiegliwym.
I tak zaczynają być kładzione podwaliny pod nierówność prawną-bo czy Karolina Wajda została zatrzymana w sprawie dziwnego samobójstwa pana Frykowskiego w jej domu?Czy Otylia Jędrzejczak spędziła chociaż jeden dzień w areszcie za spowodowanie śmierci własnego brata w wypadku samochodowym?Czy Jarosławowi Wałęsie zbadano poziom alkoholu we krwi i postawiono zarzut przekroczenia prędkości?Czy panią Jackowską zapuszkowano za dilerką narkotykami?
Pytania retoryczne tego typu można mnożyć
.A w ogóle to na podstawie tych cytatów z pani Środy strach myśleć o rodzinie pana premiera jako o normalnej rodzinie.
tolerancyjny jak GW i obiektywny jak TVN.Przedwojenny warsiawiak,dawniej z Mokotowa,obecnie Bemowo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka