Lika Lika
722
BLOG

LINCZ NA GRASIU!

Lika Lika Polityka Obserwuj notkę 6

Los uwziął się na Donalda. I dobrze, bo jak mówi Rafał Ziemkiewicz "nie ma takich kłopotów na jakie by sobie nie zasłużył". Nie dość, że od Nowego Roku wali się wszystko czego się nie dotknie, media mniej go głaskają,  zewsząd słuchać pogłoski, jakoby niektórzy poczuli już jego krew ( zarówno wewnątrz, jak na zewnątrz), to jeszcze chcą mu odebrać syjamskiego blizniaka Grasia - jego najwierniejszego moskiewsko-berlińskiego łącznika! To doprawdy niegodziwe, przecież bez Grasia Tusk będzie niczym.

"Wydana wczoraj przez prokuraturę opinia stawia pod znakiem zapytania dalszą obecność w rządzie Pawła Grasia. Śledczy potwierdzili, że będąc już członkiem gabinetu Donalda Tuska Graś podpisywał dokumenty polsko-niemieckiej spółki Agemark. Takie stanowisko prokuratury oznacza, że minister mógł złamać ustawę antykorupcyjną."  - donosi dzisiejsza  Rzepa

Krakowska prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie fałszerstwa podpisów na dokumentach spółki Agemark ( do fałszowania przyznała sie żona Grasia), ustaliła, że nic takiego nie miało miejsca. Badający podpisy grafolodzy jednoznacznie stwierdzili, że dokumenty podpisywał rzecznik rządu.

Na polecenie Seremeta sprawę jeszcze raz  zbadała Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. Jej wnioski rozwiewają wersję fałszowania podpisów. – "Śledztwo było prowadzone prawidłowo, a opinia biegłego z zakresu badań pisma ręcznego nie budzi zastrzeżeń"– mówi „Rz" rzecznik prokuratury Piotr Kosmaty. Wobec nowych faktów prokuratura chce wznowić śledztwo.

Wygląda na to, ze ci, którzy dobierają się do Donalda, dobierają się bardzo konkretnie i fachowo. Graś robi co może, by się ze sprawy wykręcić. Nie takie rzeczy za rządów PO mataczono i umarzano. Ale cudowne lata  najwyrazniej minęły. Wiarygodność Grasia  w obliczu ustaleń krakowskich śledczych równa się zeru.Na nic się zdały premierowskie pogróżki w stronę mediów, by sprawę odpusciły. A może był to zawaluowany komunikat również do innych instytucji.? Ktoś tym razem nie chce odpuścić. I dobrze. No mercy. "Obywatel musi czuć się w kraju bezpiecznie, prawo nie może być łamane" jak mówi posłanka Kidawa-Błońska.

Na miejscu Donalda zaczęłabym zbierać swoje zabawki.

 

http://www.rp.pl/artykul/92106,838092-Prokuratura-podwaza-slowa-Grasia.html

Lika
O mnie Lika

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka