Przygotowania do Euro 2012 na finiszu : Staruch siedzi, Lwów w porę wyzwolił się spod polskiej okupacji, premier osobiście sprawdził ilość bandaży w szpitalach i progi na peronach, a BBC pomaga nam jak może, by natężenie ruchu na naszych niedokończonych drogach zmniejszyć do miniumum.
Nikogo film wyemitowany przez brytyjską tv "ku przestrodze" nie powinien dziwić. Sama pani minister Mucha ostrzegała niedawno przed Polakami, jak umiała najładniej, a wizerunek Polski ratowany jest od przypadku do przypadku, w dodatku bez przekonania i konsekwencji. Posyłamy za rządów PO sukcesywnie znaczące wiadomości w świat, nie powinniśmy być zaskoczeni, że na tej bazie, każdy kto chce się pośmiać , pokpić i zniesławić - wybierze Polaków. Nie potrafimy ochronić prezydenta, wyjaśnienie jego śmierci bez mrugniecia zostawiamy w rękach KGB-istów, nie szanujemy pamięci własncyh żołnierzy i wciąż można usłyszeć o "polskich obozach koncentracyjnych". Pedagogika wstydu funkcjonuje od dawna i wspierana jest w wielkim poczuciu misji przez tzw "autorytety" celebrycko-dziennikarskie.. Lepiej, żeby Polak się wstydził, niż był dumny z historii, tradycji i osiągnięć, bo z takim Polakiem można zrobić wszystko.
Ministrowie niedawno zameldowali 100% gotowości na Euro w każdej dziedzinie, ale o profesjonalnej promocji Polski przy tak wymarzonej okazji na długo przed imprezą nikt nie pomyślał. Nic dziwnego, RP-owcy premiera zajęci są nim samym. Szukanie ratunku w polskiej gościnności na 2 tygodnie przed eventem może nie wystarczyć. Zawsze jednak możemy liczyć na celebrytów, oni nas pouczą i pogrożą palcem, by żadne pisowskie wygłupy i antyrosyjskie wrzaski nie przyszły nam do głowy, bo znów trzeba się będzie za nas wstydzić! Ale co tam, luz! Nie jest zle - najgrozniejszy pisowski kibic siedzi, jest szansa, że transparentów o matole da się uniknąć. Koko koko , euro spoko!
Inne tematy w dziale Polityka