dziwi mnie i nie dziwi scena polityczna.Wariacje wieczorne,newsy tak zastanawiajace,jak brak miesiączki u młodej panny.Faceci drą pyski ,jak u Wyspiańskiego,rozkładają karty pokerzysty,ten głupi,tamten mądry i byle władzy się nie narazić ,bo po co.To już przerabiałam w lepszej wersji i nie powiem ,wolę już starego lisa niż farbowanego.A teraz J.Kaczyński dał mi prztyka w noc i nijak inaczej nie umiem, tylko domyślać się pewnego odcienia dyktatury.
Tyle już ciekawych ludzi odeszło z tej partii i zastanawiam się czy nie stanie się ona polem dla miernot? a kysz.Kto wtedy jeszcze przypominać nam będzie o Polsce? Putin ,zapraszając do Smoleńska tym razem jakąś dość podziemną drużynę/
To co pan robi panie Jarosławie?
Inne tematy w dziale Rozmaitości