LucjanZgoda LucjanZgoda
50
BLOG

Pięć twarzy Wielkiego Myśliwego

LucjanZgoda LucjanZgoda Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Sława męczy. Zabieram Marysię i jedziemy na wakacje. No to jeszcze parę słów na pożegnanie. Tuż przed wyborami zadzwonił do mnie król Szwecji i powiedział, że będzie przejazdem w Krakowie gdzie pod Wawelem ma przedyskutować z innymi politykami stan demokracji na świecie i że chce się ze mną spotkać. Przeprosiłem uprzejmie, że nie mogę bo właśnie na swojej działce naprawiam psią budę. Ale on nie dał za wygraną. Dziennikarzy szwedzkich nam mnie nasłał. Film o mnie nakręcili i teraz puszczają. (Lucjan Zgoda w szwedzkim internecie! Link poprzez Radio WNET). Zobaczcie proszę. A król dalej dzwoni i marudzi, że musi się spotkać ze mną bo go o to prosił osobiście cesarz Japonii. Gospodarka Japonii nie stoi najlepiej i największe firmy japońskie, które dużo dobrego słyszały o mojej firmie LUCJAN ZGODA BUDUJE chcą ze mną współpracować. Chyba się zgodzę.

Komorowski wybory wygrał. Teraz chodzi po lesie jak przerażony gajowy. Teren podmokły, bagnisty, a pod mchem, wszędzie miny - pochopne obietnice bez pokrycia. I ta największa mina, zakopana pod drzewem ściętym przez skrzydło samolotu. Codziennie usłużni żurnaliści przychodzą tutaj i przysypują ją górą kłamstw i sprzecznych informacji. A jak się ktoś do niej zbliży straszny wrzask się podnosi: nie dotykać! - krzyczą, nie ruszać bo wybuchnie! nie dywagować! nie spekulować! poczekać na wyniki śledztwa. Będą za rok albo za dziesięć! Ufać przyjaciołom naszym serdecznym, sprawdzonym! Ufać ludziom honoru i urodzonym demokratom pokój miłującym!

A z Komorowskim coś złego się dzieje. Dotychczas miał jedną twarz, statyczną, osadzoną na solidnym, przyciężkim korpusie, którą wszyscy widzieli z przodu. Zawsze z jednej strony. Dlatego Komorowski wyglądał całkiem nieźle, solidnie, nawet patriarchalnie, dopóki się z miejsca nie ruszył, nie zaczął mówić i przemieszczać się w przestrzeni. Wówczas nastąpiła katastrofa. Teraz jest Światowidem o pięciu twarzach. Korpus ma nadal statyczny. Jak się go zajdzie z boku to widoczna jest twarz Komorowskiego-marszałka, a znów z innej strony, Komorowskiego prezydenta-elekta, a z jeszcze innej – Komorowskiego-konserwatysty. Zajrzymy od tyłu, a tu Komorowski zwolennik in vitro, liberał z krwi i kości, rubaszny uczestnik parady Schumanna maszerujący pod rękę z Hanią - wyzwoloną zakrystianką. Jest w tym pewna perwersja, ale i niebezpieczeństwo. Dotychczas sprawa była prosta. Komorowskiego można było nakręcać korbą jak pozytywkę. Teraz, każda z jego twarzy może się usamodzielnić. I której tu zaufać?

http://en.tackfilm.se/?id=1278008270528RA38

LucjanZgoda
O mnie LucjanZgoda

Jestem miły.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości