Kiedys zastanawialem sie, jak daleko jest w stanie posunac sie Stronnictwo pruskie w Polsce, byle zachowac wladze i znow widze, iz wiek nie uchronil mnie przed byciem naiwnym. Przeciez takiej granicy nie ma!
Moja coreczka zapytala mnie niedawno: “Tata Marcina mowi, ze glosowac na kaczora to obciach. A dlaczego obciach i kto to jest kaczor?”
Ze wzgledu na popularnosc wsrod mlodziezy takich “gwiazdorow” jak Kupa Wojewodzki, Szymon Majewski czy innego buractwa na poziomie “schowaj babci dowod”, PO jest wyjatkowo popularne wsrod nieobciazonej intelektualnie mlodziezy. Stad kolejny pomysl PO na poprawke do konstytuty, tym razem by obnizyc wiek czynnego prawa wyborczego do 16 lat.
Pierre-Dolniak mowi:
Nie chodzi o elektorat. Mamy wrażenie, ze młodzi ludzie chcą decydować o swoim losie. W najbliższym otoczeniu, coraz częściej będzie tak, że to młodzi będą mieć decydujące znaczenie, co do rozwoju i modernizacji swoich lokalnych miejscowości.
Nie potrzeba przemyslen Dolniaka by wiedziec, ze od poczatku swiata mlodzi ludzie chca decydowac o swoim losie. Wystarczy zapytac mlodych, wyksztalconych z duzych miast, czy chca wiecej matematyki w szkole, czy moze jednak w to miejsce jakichs cwiczen praktycznych z wychowania seksualnego? Pozwolmy im zadecydowac.
Jesli juz cokolwiek zmieniac, to poszerzyc zakres biernego prawa wyborczego, zeby mozna bylo oddawac glosy na bardzo mlodych, ale nad swoj wiek madrych i dojrzalych ludzi, zas zakres czynnego prawa wyborczego ograniczyc. Wszak Konstytucja 3 Maja m.in. odbierala czynne prawo wyborcze szlachcie-golocie. W dzisiejszych czasach jesli juz komukolwiek zabierac dowod przed wyborami, to nie babci, ale wnusiowi, ktory poki co nie potrafi jeszcze racjonalnie wybrac programu telewizyjnego do ogladania, tylko polyka wszystko, jak leci.
Najciekawsze, ze swoich ograniczen w zakresie rozpoznania politycznego swiadomi sa sami uczniowie, o czym poucza nas ten artykul:
Inne tematy w dziale Polityka