Już jutro o godzinie 17.00 czasu polskiego, nasza reprezentacja zagra swój pierwszy mecz na Mundialu po 12-to letniej przerwie, naszym przeciwnikiem będzie reprezentacja Senegalu. Jak trudne są nasze mecze otwarcia na Mundialu niech świadczy nasza reprezentacja nie wygrała pierwszego meczu na Mundialu od 1974 (3:2 z Argentyną) potem były bezbramkowe remisy z RFN w 1978, Włochami w 1982 i Maroko w 1986, oraz porażki z Koreą w 2002 i Ekwadorem w 2006.
Przed jutrzejszym meczem z Senegalem trener Nawałka do dyspozycji ma wszystkich zawodników (kontuzjowanego Kamila Glika), który powinien być gotowy do gry na drugi mecz z Kolumbią.
Wiele na to wskazuje że jutro wrócimy do ustawienia z czterema obrońcami i przewidywane są dwa warianty tego ustawienia (4-4-2 albo 4-4-1-1) Kwestią pozostaje to na jaki wariant tych ustawień zdecyduje się Adam Nawałka wtedy obok pewniaka Krychowiaka zagrałby Jacek Góralki który mimo nie wysokiego wzrostu (172 cm) nie ustąpi w pojedynkach fizycznych z rosłymi środkowymi pomocnikami Senegalu. Wtedy za plecami Roberta Lewandowskiego operowałby Piotr Zieliński, jeśli Nawałka zdecyduje się na wariant ofensywny (moim zdaniem mniej prawdopodobny) to zamiast Zielińskiego zagrałby Arek Milik.
W formacji obronnej obok Michała Pazdana zagra Jan Bednarek, zdecydowanie największe objawienie ostatnich miesięcy, z przytupem wskoczył do składu Southampton, prezentował się bardzo dobrze i razem z kolegami rzutem na taśmę utrzymali się w Premier League. Na bokach obrony zagrają Łukasz Piszczek i Maciej Rybus. Skrzydła stworzą Kuba Błaszczykowski i Kamil
Grosicki.
Co będzie kluczem do zwycięstwa będzie konsekwentna gra naszej drużyny i wyłączenie z gry Sadio Mane, oraz nie dopuszczenie do stałych fragmentów gry w obrębie naszego pola karnego. Bardzo ważna będzie też nasza gra w ataku pozycyjnym przynajmniej w pierwszej fazie nie mamy co liczyć na grę z kontry, to prawdopodobnie Senegal się cofnie i będzie czekał na nasze błędu (przynajmniej tak będzie w pierwszej fazie meczu). A nabity AK-47 w postaci naszego kwartetu ofensywnego kwartetu( Lewandowski, Błaszczykowski, Zieliński, Grosicki), może wyrządzić wiele krzywdy Senegalowi. Nasza reprezentacja przyzwyczaiła nas do tego że w pierwszych minutach tłamsiła rywala i starała się szybko strzelać gole, ale niestety równie szybko przez niefrasobliwe zagrania to prowadzenie traciła, trzeba to wyeliminować. Więc obyśmy jutro byli świadkami pięknego meczu i wspaniałego zwycięstwa naszej reprezentacji czego sobie i naszym piłkarzom życzę. Jesteśmy faworytem tego meczu, ale nie lekceważmy, naszych jutrzejszych rywali (jestem pewny że nasi reprezentanci nie popełnią błędów swoich starszych kolegów po fachu z czasów Mundiali w 2002 i 2006r. gdzie też przystępowaliśmy do meczu w roli faworytów a jak to się wszystko skończyło? Wszyscy niestety to pamiętamy, ale ta reprezentacja jest na szczęście inna. A ja przed jutrzejszym meczem jestem ostrożnym optymistą i liczę typuję wynik 2:1 dla nas.
Na koniec mój przypuszczany skład na Senegal.
Szczęsny – Piszczek, Bednarek, Pazdan, Rybus – Błaszczykowski, Krychowiak, Góralski, Grosicki - Zieliński - Lewandowski
Komentarze