Będzie krótko acz treściwie.
Stefan Niesiołowski w natarciu.
W odniesieniu do raportu Andrzeja Czumy stwierdził, że skoro nie ma dowodów na "naciski" za rządów Kaczyńskiego to wcale nie znaczy, że takich nacisków nie było.
Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że skoro nie ma dowodów na fakt, iż (przykładowy obywatel) Stefan N. gwałcił dzieci, to nie znaczy, że Stefan N. dzieci nie gwałcił.
A Stefana Niesiołowskiego serdecznie pozdrawiam. W szczególności jego kondycję psychiczną.
"To społeczeństwo nie rozumie moich słów. Jestem wysepką bardzo małą w morzu głów. Chyba nie stanę się uśmiechem w rękach mas. Chyba nie mogę być nieszczery wobec was." Zygmunt Staszczyk
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka