Szanowni Państwo,
W związku z moim wpisem na jednym z blogów pojawiła się na mojej skrzynce odbiorczej wiadomość od innego blogera w treści następującej:
"Szowinizm kaczystow to ideolobolszewizm lub ideolonazizm
Kaczynski prowadzi ciemy lud kaczyzmu na barykady dokladanie przy pomocy tych samych narzedzi socjotechniki wladzy co Lenin w 1917 r. i Hitler w latach 30tych.
Celem jest obalenie panstwa prawa i demokracji i zaprowadzernie dyktatury (bolszewikow, nazistow lub kaczystow).
Myli sie Pan zas najbardziej co do Europy.
Idea UE powstala w umyslach najbardziej swiatlych, wizjonerskich politykow "starej Europy". Widzacych ja w kontekscie globalnym i dostrzegajacych zmiany balansu sil na ekonomicznej, politycxznej i militarnej mapie swiata na niekorzysc panstw i narodow cywilizacji zachodniaj. Widzacych juz lata temu wzrastajaca potege Chin, Indii i tzw II Swiata na czela z "atomowa" Brazylia.
Do tego dzis dochodzi "muzulmanska Wiosna Ludow" , ktora zmienia Polnocna Afryke oraz demografia: Europa ma najstarsze spoleczenstwo na swiecie. Jesli dziejsze trendy demograficzne sie utrzymaja z 500 mln dzis Europy zostanie 75 - 100 mln ludzi. Zas za 30 lat w Stanach biala rasa stanie sie mniejszoscia, a za 100 lat USA zdominuja Latynosi.
"Patriotyzm" kaczystow widziany w tym kontekscie to pomysl na samobojstwo Rzeczpospolitej i cywilizacji chrzescijanskiej. 100% politycznego analfabetyzmu na ktorym Kaczynski zbudowal idee IV RP dla ciemnego luda.
Wspolczuje."
Ponieważ autor mi współczuje to postaram się o adekwatne wyrazy wdzięczności. Otóż Kaczyński nie nawołuje w żadnym wypadku do walki rewolucji czy powstania przeciwko władzy. On mówi jedynie, że dla obecnych rządów jest alternatywą. Czy wyobraża Pan sobie rewolucję wykonywaną przez emerytów? Mnie osobiście taka wizja wydaje się wielce ucieszna.
Co do Unii Europejskiej to obawiam się, że klepie Pan komunałki, które są nieprawdziwe. Zjednoczona Europa - czy jak to było historycznie - wspólnota węgla i stali powstała żeby przystopować gospodarkę Niemiec. To taki cel, o którym się głośno nie mówi, ale który legł u podstaw myśli zjednoczeniowych w tamtym czasie. Późniejsza ideologia została dorzucona tak przy okazji.
Mówiąc o strukturze społecznej w kontekście emigrantów, to co mogę poradzić? Chyba tylko wzruszę ramionami nad głupotą jaką było zjawisko multi-kulti. Zachodnie kraje bowiem przyjmowały każdego nie dbając o jego unarodowienie, asymilację. Dawały tylko kasę. A wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Środowiska emigracyjne poczuły, że są silne i mogą sobie na to i owo pozwolić. Za przykład wystarczy wspomnieć niedawne wydarzenia z Londynu.
Dalej pisze Pan, że idea IV Rzeczpospolitej była wynikiem analfabetyzmu politycznego. Z takim stanowiskiem się zdecydowanie nie zgodzę, gdyż nie jest ono prawdą. Idea IVRP wyrosła na bazie sprzeciwu wobec "Okrągłego Stołu". Piszę w cudzysłowie, gdyż same negocjacje przy Okrągłym Stole były zwieńczeniem pewnych procesów, które już od dawna trwały. Chodzi m.in. o zapewnienie komunistycznej nomenklaturze ciepłych stanowisk, uwłaszczeniu się na mieniu państwowym i przeprowadzeniu dość szemranych działań rynkowych, o "zaopiekowanie się" teczkami MSW czy wreszcie o zaniechaniu rozliczeń zbrodni komunistycznych. Na takich to bowiem podstawach zbudowano IIIRP i dla mnie jako młodego człowieka twór ten jest wysoce odrażający. Dlatego też mam nadzieję na zmiany. Może nie w szybkim tempie ale jednak. Zwrócę Panu uwagę jeszcze na jedną rzecz. Otóż po wybuchu afery Rywina (i Michnika) wybory w Polsce wygrały formacje, które głosiły hasło zerwania z dotychczasowymi złymi mechanizmami działania państwa. Te partie jakby tak sumarycznie policzyć zdobyły ok. 80% poparcia. To świadczy o tym, ze Polacy chcieli wówczas żyć w normalnym, uczciwym kraju. A dziś? Cóż... można biznesy po cmentarzach załatwiać.
Pozdrawiam
JM
"To społeczeństwo nie rozumie moich słów. Jestem wysepką bardzo małą w morzu głów. Chyba nie stanę się uśmiechem w rękach mas. Chyba nie mogę być nieszczery wobec was." Zygmunt Staszczyk
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka