j.makowski j.makowski
324
BLOG

II-ga Wojna Krzyżowa

j.makowski j.makowski Polityka Obserwuj notkę 4

Ze szczerym śmiechem przeczytałem na portalu internetowym TVN24 fragmenty wypowiedzi Wandy Nowickiej - świeżutkiej posłanki Ruchu Palikota. Pani poseł chce usunięcia krzyża z sali sejmowej. To pierwszy problem, z którym intelektualnie jest w stanie zmierzyć się pani poseł.

Jakoś przeczuwałem, że wprowadzenie do sejmu groteskowej formacji złożonej w części z pokracznych wykolejeńców przyniesie takie oto rezultaty. Pani poseł mówi:

Jestem jak najbardziej za tym, żeby krzyż z sali sejmowej zniknął. I co ważne, my nie mówimy o wojnie o krzyż, tylko o kształcie państwa polskiego.

A co ma wspólnego krzyż z kształtem państwa polskiego? Z wrodzonej złośliwości powiem, że jeśli pani poseł uważa, że Polska ma kształt krzyża to jest godnym reprezentantem grupy debili, którzy ją do sejmu wybrali. Tym, którzy nie wiedzą uzmysłowię, że w sejmie jest kaplica gdzie jest i krzyż i są odprawiane nabożeństwa. Pani poseł nie postuluje usunięcia kaplicy. Zamiast tego odgrzewa niesmacznego i zzieleniałego (może ze wstydu)  kotleta. Ale co tam. Trzeba się przecież pokazać! Dalej Pani poseł stwierdza.

Chodzi o to, czy Polska będzie państwem nowoczesnym, w którym Kościół i władze świeckie są od siebie oddzielone.

No proszę! Oto religia to zacofany ciemnogród, a władza świecka musi być oddzielona od Kościoła. Pani poseł nie rozumie (albo nie jest w stanie zrozumieć), że zasada rozdziału państwa od Kościoła oznacza ( i to i tak dość miękko), że np. kardynał nie zostanie prezydentem, a wikary np. sołtysem czy burmistrzem. Dla posłanki Nowickiej rozdział państwa od Kościoła polega na usuwaniu symboli religijnych z miejsc publicznych. W ten tok rozumowania wpisuje się też ta bzdurna gadka o wywaleniu religii ze szkół. Pamiętam, że kiedyś czytałem tekst, w którym autor przytaczał ile to milionów wydawanych jest z budżetu na katechetów. Bydle, które to napisało nie zastanowiło się nad prostym faktem, że katecheta jest nauczycielem, który za swoją pracę musi być wynagradzany. Jeśli w danej szkole większość dzieci chodzi na religię to katecheta jest zatrudniony. To tak na marginesie, wracajmy jednak do głównego wątku.

Otóż posłanka Nowicka swoja działalność polityczną zaczyna stwierdzeniem, że fakt, iż w sali sejmowej wisi krzyż czyni uprzywilejowaną grupę osób wierzących. No tak. Wielce się czuję uprzywilejowany, że krzyż wisi na ścianie w sejmie.

Reasumując, pani poseł uderzyła w lewacko-populistyczną strunę. Działanie to miało na celu zwrócenie na siebie uwagi. Zabawne, że w podobnym stylu zwraca na siebie uwagę clown w cyrku.

J.M.

j.makowski
O mnie j.makowski

"To społeczeństwo nie rozumie moich słów. Jestem wysepką bardzo małą w morzu głów. Chyba nie stanę się uśmiechem w rękach mas. Chyba nie mogę być nieszczery wobec was." Zygmunt Staszczyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka