sobota nie pachnie jak wtedy
przychodzi powiedzieć
bądź dzielny i śmiej się
kiedyś mieliśmy winylowe płyty
uciekały z nas równiny
a wnikały wschody
jakby od nich zależała cała roślinność
później wystające listki z rękawa
muskały wnętrze dłoni
i szukaliśmy graala
na koncertach
pod stadionem
obok klatki
każdy swojego
bo stoły przecież
nie muszą być okrągłe