Janusz Palikot, bez wątpienia czarny koń tych wyborów, często kreuje się jako przeciwnik rzekomej agresji polskiego, katolickiego „ciemnogrodu”. To kolejny przejaw hipokryzji polityka. Jak udało się ustalić portalowi Fronda.pl, czołowi kandydaci jego partii postanowili zabiegać o głosy lewicowego odłamu ruchu skinheads dla których – jak powszechnie wiadomo – apologia przemocy stanowi credo - pisze Aleksander Majewski.
Więcej na http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/skinheadzi_popieraja_palikota_16034
Inne tematy w dziale Polityka