Nowa stara Australia: Albanese triumfuje, prawica czeka na restart

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 27
Nie będzie rewolucji w Canberze. Wybory parlamentarne w Australii przyniosły drugą kadencję centrolewicowemu premierowi Anthony’emu Albanese. Decydujące okazały się problemy zwykłych obywateli: drożyzna, kryzys mieszkaniowy, spory o imigrację i transformację energetyczną. Przegrani liberałowie pod wodzą Petera Duttona zapłacili cenę za zbyt twardy kurs i polityczne podobieństwa do Donalda Trumpa.

Obowiązkowe wybory w Australii i wysoka frekwencja

W Australii udział w wyborach federalnych jest obowiązkowy dla wszystkich obywateli powyżej 18. roku życia. Za nieusprawiedliwioną absencję grozi kara administracyjna. W zakończonych wyborach Australijczycy wybierali 150 członków Izby Reprezentantów oraz połowę składu Senatu. Frekwencja była tradycyjnie wysoka, a ponad połowa społeczeństwa oddała głos przedterminowo.

Partia Pracy tworzy samodzielny rząd

Według prognoz australijskich mediów, mimo że nie przeliczono jeszcze wszystkich głosów, już wiadomo, że Partia Pracy zdobyła wystarczającą liczbę mandatów, by stworzyć samodzielny rząd. To wyraźne zwycięstwo nad Liberalno-Narodową Koalicją i historyczne osiągnięcie Anthony’ego Albanese, który został ponownie wybrany na premiera – jako pierwszy lider Partii Pracy od ponad dwóch dekad, który uzyskał reelekcję. Wcześniej udało się to tylko konserwatywnemu premierowi Johnowi Howardowi.


W przemówieniu po ogłoszeniu wyników Albanese mówił o jedności narodowej i potrzebie działania ponad podziałami. –

- W czasie globalnej niepewności Australijczycy wybrali optymizm i determinację. – oświadczył premier Albanese nazwywany powszechnie przez Australijczyków "Albo".

Wysokie koszty życia głównym problemem

Choć kampania toczyła się wokół wielu kwestii, to – jak zauważa The Sydney Morning Herald – wzrost kosztów życia zdominował wybory. Ceny żywności, energii i czynszów poszybowały w górę, inflacja odczuwalna szczególnie przez młodych i osoby o niskich dochodach. Partia Pracy proponowała interwencjonizm państwowy – m.in. dopłaty do rachunków za energię i budownictwo społeczne. Liberalna opozycja odpowiadała receptą wolnorynkową.

Kryzys mieszkaniowy Australii: czynsze rosną, dostępność spada

Australia zmaga się z rosnącym deficytem mieszkań. Według danych Australian Bureau of Statistics, w ciągu dwóch lat średni koszt wynajmu w stolicach stanów wzrósł o ponad 20%. Albanese zapowiedział rozszerzenie programu budowy tanich mieszkań i wsparcie dla młodych nabywców domów. Opozycja odpowiadała postulatami deregulacji, ale jak widać w wynikach wyborów, ich oferta nie zyskała poparcia.

Transformacja energetyczna: węgiel kontra odnawialne źródła

Australia jest światowym gigantem w eksporcie węgla i miedzi – ale też jednym z państw najbardziej narażonych na skutki zmian klimatu. Partia Pracy popiera przyspieszenie transformacji energetycznej: rozwój farm solarnych, projektów wodorowych i modernizację sieci przesyłowych. Koalicja pod wodzą Duttona krytykowała te pomysły jako zagrożenie dla górniczych miejsc pracy. To starcie dwóch wizji przyszłości podzieliło kraj, ale przeważyła perspektywa zmian.


Emigracja, twarda polityka i gorzkie pożegnanie Duttona

Peter Dutton, lider opozycyjnej Liberalno-Narodowej Koalicji, przegrał wybory nie tylko jako lider partii – nie zdobył mandatu w swoim okręgu Dickson i nie dostał się w ogóle do parlamentu. Zwyczajowo lider przegranej partii ustępuje ze stanowiska – Dutton ogłosił już, że nie będzie się ubiegał o ponowny wybór, a liberałowie będą musieli wyłonić nowego przywódcę.


Dutton był znany z twardej linii w sprawie imigracji i bezpieczeństwa. W przeszłości był oficerem policji, a jako minister odpowiedzialny za sprawy wewnętrzne wprowadził kontrowersyjny program „Operation Sovereign Borders”, mający na celu powstrzymanie łodzi z nielegalnymi imigrantami. Był również jednym z najbardziej zdecydowanych krytyków polityki Chin i orędownikiem zwiększenia wydatków na obronność. Zarówno Dutton, jak i Albanese deklarują się jako katolicy.

W przemówieniu po ogłoszeniu wyników transmitowanym m.in. przez SBS Dutton powiedział:

- To nie jest nasza noc. To nie jest wynik, na który pracowaliśmy. Biorę pełną odpowiedzialność za porażkę. Dziękuję naszej drużynie i wszystkim kandydatom – jestem z was dumny. - powiedział Peter Dutton.

Polityka zagraniczna i cień Trumpa

Kampania toczyła się w cieniu napięć geopolitycznych. Część wyborców odebrała retorykę Duttona jako zbyt bliską Donaldowi Trumpowi – zwłaszcza w kwestii imigracji i stosunku do USA. W sondażu YouGov z kwietnia 2025 roku aż 66% Australijczyków zadeklarowało brak zaufania do USA jako sojusznika. Odczuwalne były również skutki ceł narzuconych przez administrację Trumpa, które dotknęły australijskich eksporterów. Politolog Henry Maher wskazywał w rozmowie z AFP, że właśnie utożsamienie Duttona z „lżejszą wersją Trumpa” mogła kosztować go wielu wyborców w centrum.

Wsparcie dla Ukrainy

Australia od początku rosyjskiej inwazji w 2022 roku wspiera Ukrainę – zarówno militarnie, jak i finansowo. Canberra przekazała sprzęt wojskowy, m.in. pojazdy opancerzone Bushmaster, oraz wsparcie humanitarne i finansowe. Premier Anthony Albanese w lipcu 2022 roku odwiedził Kijów, stając się jednym z pierwszych przywódców z regionu Indo-Pacyfiku, który udał się do Ukrainy w czasie wojny. Współpraca obu krajów trwa i była wspominana w kontekście polityki zagranicznej Partii Pracy. Władze Australii nie wykluczyły również wysłania żołnierzy do Ukrainy w przypadku organizowania miedzynarodowego kontyngentu rozjemczego. 

Główne siły polityczne w Australii

Australijski system partyjny opiera się na dwóch głównych blokach:

  •  Partia Pracy (Labor Party) – centrolewica, aktualnie u władzy, wspierająca interwencjonizm gospodarczy, transformację energetyczną i społeczną równość;
  •  Liberalno-Narodowa Koalicja (Liberal-National Coalition) – centroprawica, konserwatyści gospodarczy i społecznie, krytyczni wobec zbyt szybkiej transformacji energetycznej.
  • Oprócz nich istotną rolę odgrywają:
  •  Partia Zielonych (The Greens) – zyskująca poparcie szczególnie wśród młodych i w dużych miastach, z mocnym programem proklimatycznym i progresywnym społecznie;
  • Niezależni („teal independents”) – często byli członkowie partii liberalnej, obecnie skupieni na przejrzystości w rządzeniu i działaniach na rzecz klimatu.

5 rzeczy, które wiesz po przeczytaniu tego tekstu:

  1. Partia Pracy wygrała wybory i Anthony Albanese po raz drugi został premierem Australii – pierwszym laburzystą z reelekcją od czasów Howarda.
  2. Australijczycy głosują obowiązkowo, a wybory w 2025 roku zdominowały: drożyzna, mieszkania, klimat i imigracja.
  3. Peter Dutton przegrał wybory, nie dostał się do parlamentu i zapowiedział odejście z przywództwa.
  4. Australia aktywnie wspiera Ukrainę od początku wojny – militarnie i politycznie.
  5. Obok dwóch głównych bloków – Labor i Koalicji – rosną siły Zielonych i niezależnych.

Piotr Paciorek

Źródło: SBS, The Sydney Morning Herald, The Daily Aus (TDA) , PAP

Fot: Anthony Albanese, premier Australii, w czasie kampanii wyborczej, EPA/PAP 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj27 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka