Czasem słyszę o bolączkach niektórych "prawicowych" publicystów dotyczących stanu polskiej lewicy... Jeśli lewica nie zrobi tego i tego, to zniknie. Jeśli ten czy ów polityk chce być liderem lewicy, musi... itd. Nie rozumiem dlaczego dziennikarze, którzy uchodzą za sprzyjających prawej stronie sceny politycznej (o ile takowa w Polsce istnieje) tak bardzo troszczą się o naszych post-komuszków (pardon- socjaldemokratów).
Bo czy lewica jest nam do czegoś potrzebna?
Inne tematy w dziale Polityka