Salon24.pl - "Sztuczna inteligencja umie już czytać w myślach. Musimy mieć świadomość zagrożeń"
Salon24.pl - "Sztuczna inteligencja umie już czytać w myślach. Musimy mieć świadomość zagrożeń"
mannet mannet
122
BLOG

"Miss AI" vs "Logicznie myślący"

mannet mannet Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Rozmaitości, Moda i uroda

Uroda w modnej AI

Startup: "Sztuczna inteligencja umie już czytać w myślach. Musimy mieć świadomość zagrożeń".

W promocji idei konkursu "Miss AI" na startup proponowana kandydatka w artykule Redakcji.

*

Pod notką pt. "Czy OZE uratują Ziemię od przegrzania?" nickname "Logicznie myślący" napisał poniższy komentarz:

Ludzie nie są w stanie zatrzymać zmian klimatu, a tym bardziej ich odwrócić, choćbyśmy wszyscy stanęli na rzęsach i wdychali dwutlenek węgla, a wydychali tlen. Klimat zawsze się zmieniał, zmienia się i będzie się zmieniał cyklicznie - ocieplenie/ochłodzenie. Nie znamy wszystkich czynników, które mają wpływ na klimat. Tych, które znamy jest kilkadziesiąt. W większości przypadków nie wiemy jak te znane czynniki będą się zachowywać w przyszłości. Większość z nich ma dynamikę nieliniową, a niektóre mają charakter losowy i nie wiemy nawet czy wystąpią, kiedy i z jaką siłą, np. wulkany (szczególnie podwodne), trzęsienia Ziemi, przebiegunowanie Ziemi, itp. W większości przypadków nie wiemy jak duży jest wpływ poszczególnych czynników na klimat. Wpływ poszczególnych czynników należy uwzględnić łącznie (wszystkich razem), a nie każdego oddzielnie, np. gazów cieplarnianych czy wręcz samego CO2 w atmosferze i to jeszcze tylko atropogenicznego. Klimat z matematycznego punktu widzenia jest typowym układem wielu zmiennych z dynamiką nieliniową. W takich układach niewielka zmiana jednej wielkości może doprowadzić do wielkiej zmiany stanu  całego układu. Stanu takiego układu w dowolnej chwili nie da się dokładnie obliczyć (trudno jest nawet napisać układ odpowiednich równań różniczkowych, nie mówiąc o jego rozwiązaniu), a jego zachowanie w funkcji czasu jest nieprzewidywalne. W 1963r. Edward Lorenz udowodnił, że zachowanie układu trzech zmiennych nieliniowych jest nieprzewidywalne (pojawia się atraktor), a klimat jest układem kilkudziesięciu zmiennych nieliniowych. Sama dynamika procesów atmosferycznych jest nieprzewidywalna, podobnie jak dynamika prądów oceanicznych, nie wspominając o reszcie czynników klimatotwórczych. Nie da się więc przewidzieć nawet kierunku zmian klimatu (ocieplenie, ochłodzenie), nie mówiąc już o wielkości tego ocieplenia/ochłodzenia, jego zasięgu, czasu trwania i wpływu na cywilizację ludzką.

W jaki zatem sposób „spece” z IPCC prognozują zachowanie się klimatu w przyszłości? Chciałbym zobaczyć te ich wyliczenia, a przede wszystkim założenia przyjęte do wyliczeń, źródła tych założeń, metodologię pomiarów i rachunek błędów. Jeżeli ktoś wie jak w miarę precyzyjnie prognozować zmiany klimatu np. w zależności od aktywności wulkanicznej (szczególnie podwodnej), albo w zależności od magnetyzmu Ziemi, albo od ciepła wnętrza Ziemi, albo od promieniowania kosmicznego, to chętnie poczytam.

Oto w jaki sposób wyznaczają ową magiczną średnioroczną temperaturę powietrza na całej kuli ziemskiej, która ma niby świadczyć o galopującym antropogenicznym ociepleniu. Zapytałem kiedyś o to głównego kapłana teorii AGO na S24, blogera Threeme (obecnie threeme-ww) - https://www.salon24.pl/u/zapiskiczterdziestolatka/1273099,walka-o-klimat-pelna-zaklamania-i-hipokryzji#comment-23710442 , ale odpowiedzi się nie mogłem doczekać i musiałem poszukać sam. Oto co znalazłem w Wikipedii i nie tylko i odpowiedziałem blogerowi Threeme  - https://www.salon24.pl/u/zapiskiczterdziestolatka/1273099,walka-o-klimat-pelna-zaklamania-i-hipokryzji#comment-23718590

"Widzę, że chyba nie doczekam się odpowiedzi. Zresztą, mnie to nie powinno już dziwić, bo taką ma Pan taktykę od dawna, że na trudne, kopotliwe pytania, po prostu nie odpowiada.Trochę informacji sam znalazłem, że satelitarne pomiary temperatury powietrza nad morzami, oceanami i rejonami arktycznymi są bardzo niedokładne, ale z jaką konkretnie  dokładnością - tego nie znalazłem.
"W przypadku stacji pomiarowych działających przez długi czas dostępne są linie pomiarowe pokazujące przebieg temperatury (w tym średnie wartości miesięczne i roczne) na przestrzeni dekad. Określenie średniej temperatury na dużym obszarze, lub średniej temperatury globalnej wymaga uwzględnienia danych z wielu miejsc pomiaru. Ponieważ rozmieszczenie stacji pogodowych nie jest równomierne, najwyższą wagę przyznaje się pomiarom z miejsc, dla których liczba pomiarów jest niewielka. Dla tych miejsc niepewność danych jest największa. W przypadku pomiarów satelitarnych największa niepewność występuje dla obszarów Arktyki i Antarktyki, które są niedostępne dla większości satelitów ze względu na ich orbitę. Wartości średniej temperatury globalnej wyznaczone na podstawie instrumentalnych pomiarów temperatury mogą się nieznacznie różnić w zależności od przyjętej metody interpolacji danych na obszary bez bezpośrednich pomiarów.Począwszy od lat 70' XX wieku dysponujemy satelitarnymi pomiarami promieniowania podczerwonego, które można wykorzystać do wyliczenia temperatury. Ze względu na to, że promieniowanie pochodzi z całej atmosfery a nie tylko samej powierzchni Ziemi, to są one obarczone sporymi niepewnościami. Dodatkowo obliczenia temperatury na podstawie promieniowania muszą uwzględniać takie czynniki jak np. zmianę wysokości satelity. Temperaturę we wcześniejszym okresie można szacować na podstawie danych pośrednich." - https://pl.wikipedia.org/wiki/Instrumentalne_pomiary_temperaturyI m.in. na podstawie tak niepewnych pomiarów, wylicza się średnioroczną temperaturę atmosfery dla całej kuli ziemskiej z dokładnością do 0,1 stopnia Celsjusza i straszy się nią ludzi niezorientowanych jakąś wyimaginowaną katastrofą klimatyczną w przyszłości. Skoro dokładność pomiarów satelitarnych jest niewielka (pewnie co najmniej kilka stopni Celsjusza) to jak można wyznaczyć średnią temperaturę z dokładnością do 0,1 stopnia i twierdzić że z każdym rokiem wzrasta o dziesiate czy setne części stopnia.  Wartości te powinno się podawać plus, minus, np. w ostatnich 10 latach wzrost średniej temperatury wyniósł 0,2 stopnie Celsjusza z dokładnością + - 3 stopnie. Skoro pomiary są niedokładne, niepewne to i średnia z nich wyliczona też jest niedokładna, niepewna. Tak naprawdę to wcale nie wiemy czy ta średnia rośnie czy nie rośnie. Po prostu pic na wodę i fotomontaż.  Bezczelne oszustwo."

Nie rozumiem też czemu niektórzy ludzie (m.in. Pan Threeme, tzw. ekolodzy, a właściwie ekoterroryści) tak bardzo podniecają się topnieniem lodowców. Lodowce pojawiały się i znikały z powierzchni Ziemi już wielokrotnie i człowiek nie miał nic do gadania na ten temat. I tak samo będzie tym razem. Nie wiemy dokładnie jak duży wpływ mają ludzie na zmiany klimatu, a tym samym na okresowe zmniejszanie lub zwiększanie się zlodowacenia. Lodowce na Półkuli Północnej topią się od co najmniej 150-200 lat i jakoś nic strasznego z tego powodu się nie stało, ani się nie dzieje. A tymczasem na Półkuli Południowej, w niektórych miejscach, lodu akurat przybywa. Widocznie tam antropogeniczny CO2 chyba nie dociera.

Natomiast ludzie powinni się przygotowywać z odpowiednim wyprzedzeniem na każde warunki klimatyczne. W zakresie jakim to jest tylko możliwe. A nie podniecać się zmianami klimatu, które są i tak nie do przewidzenia i nie do uniknięcia.

W kwestii globalnego ocieplenia polecam Panu i wszystkim Salonowiczom:

https://www.youtube.com/watch?v=Fmkmi6q7b9k
https://www.rp.pl/publicystyka/art7421831-globalne-oszustwo
https://www.rp.pl/publicystyka/art7419791-klimatgate

*

Długi komentarz.
Jaka zatem jest przyszłość internetowa dla nickname "Logicznie myślący" w konkurencji z AI?


mannet
O mnie mannet

Blog: "Ułożenia" - sztuka to fizyka bez matematyki. * W przyrodzie są tylko dźwięki i więcej nie ma w naturze muzyki. Talent nie pochodzi z tej Ziemi. * Monter ułożeń niemożliwych [ komentarze ].

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości