Od 3 dni patrzę i oczom nie wierze. Nie tylko ze względu na sam temat, absolutny pokaz indolencji mediów jak ale i ze względu na arcyciekawe komentarze. Otóż w piątek Gazeta Wyborcza alarmowała że Polscy studenci jadą na opłacany przez terrorystów wiec (Polscy studenci jadą do Paryża wspierać organizację uznaną przez USA za terrorystyczną - Gazeta Wyborcza). Za Gazetą podały to inne portale i media (Polscy studenci pomogą terrorystom? - to Dziennik powołujący się na Wyborczą, Polscy studenci wsparciem dla terrorystów - onet). Co ciekawe - Gazeta zyskała sobie nowych sojuszników spod znaku prawicowego betonu - http://pogromcasmokow.salon24.pl/81587,index.html. O ile jednak Gazeta oskarżała Mudżahedinów o terroryzm, o tyle prawicowy beton oskarża ich o... terroryzm propagowania tzw "praw człowieka" cyt - "muzułmanie nauczyli się wykorzystywać pałkę tak zwanych "praw człowieka"* do walki o swoje cele". Co większe oszołomy, nie mając zielonego pojęcia o co walczą mudżahedini wyrażały natomiast dla nich poparcie - bo nikogo nie można zmuszać do kochania państwa Izrael (sic!) - http://pogromcasmokow.salon24.pl/81587,index.html#. O absolutnych bredniach jakie zaserwowała nam 2 dni temu wyborcza już napisałem wcześniej - http://marcus-crassus.salon24.pl/81326,index.html. W ciągu 3 dni chyba wiele się zmieniło. Otóż mudżahedini się ucywilizowali. Z terrorystów stali się "irańską opozycją" - http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5406464,Paryz__zakonczyla_sie_demonstracja_iranskiej_opozycji.html
Mudżahedini sa od lat atakowani przez teherański reżim. Ostatnio irańscy dyplomaci mieli grozić brukeslskim urzednikom ze może nawet dojść do zerwania rozmów na temat irańskiego programu jądrowego, jeśli Mudżahedini będą mogli prowadzic normalnie działalność na terenie UE. Pomimo tego że Mudzahedini znajdują się od lat na liście organizacji terrorystycznych w USA - stało sie tak ze wzgledu na przypadek - miał to byc pojednawczy gest wobec prezydenta Chatamiego przez Clintona - Chatami jawił się jako "umiarkowany" islamista a USA niestety ma w swojej praktyce tendencje do poświęcania "małych" w imię "interesów". Problem stał sie wtedy, kiedy Chatami przegrał a jego miejsce zajął radykalny Ahmedineżad. Zresztą już wczesniej protestowano z powodu tej decyzji administracji amerykańskiej - w 2002 roku 150 członków Kongresu wysłało swój apel o zdjęcie organizacji z listy. Mudzahedini cieszyli się zreszta poparciem bardzo wpływowych osób - Toma Tancredo, Boba Filnera, Kita Bonda i Johna Ashcrofta.
Ostatnio Mudżahedini odnieśli swoje kolejne zwyciestwo - uznała ich legalność Wielka Brytania. Sam wiec w Paryżu okazał sie ogromnym sukcesem - przybyło na niego 70 tysięcy osób - w tym delegacje z europejskich parlamentów.
Jak widać w GW panuje naprawde duza rozbieznosc poglądów - inni autorzy w piatek i inny wydzwiek artykulu...
Lewacy uważają mnie za faszystę, "prawdziwi prawicowcy" za przebranego lewaka. Na stronie e-upr nazwano mnie kiedyś "neojakobinem" - i chyba było w tym trochę racji. "Nie ma wolności dla wrogów wolności". Najbardziej obrzydza mnie hipokryzja, włazidupstwo i oszołomizm. A oszłomów nie brakuje na żadnej stronie, od prawicy po lewicę. Jakby ktoś nie wiedział to jestem współautorem portalu o Bliskiem Wschodzie, islamie, zderzeniu cywilizacji oraz zagrożeniach które płyną z działalności europejskiej lewicy www.europa21.pl. Jak chcesz do mnie napisać - marcus@europa21.pl Motto: Nie okazujcie litości, bo sami jej nie otrzymacie. Tym osobnikom zakazuje się wstępu na bloga: emisariusz IV RP matrioszka25 Polish citizenshi & passport
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
