MarekMosio MarekMosio
512
BLOG

Naród się pogubił?

MarekMosio MarekMosio Polityka Obserwuj notkę 1

 Od wolności do dziś…

Od kilku lat w naszym kraju panuje moda na organizowanie marszów, pochodów w dniu Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada. Jest to bardzo piękny sposób, zamanifestowania swojego patriotyzmu i swojego przywiązania do ojczyzny. 11 Listopada 1918 roku, tak naprawdę rozpoczęliśmy dopiero walkę o Polskę. Nie było granic, nie było rządu, nie było administracji, nie było wojska. Więc państwa nie było w sensie formalnym. Jednak Polska istniała w sercach milionów Polaków, rozrzuconych po całym świecie. Tego dnia spełniło się marzenie Mickiewicza, Słowackiego, powstańców listopadowych, styczniowych, marzenie pokoleń naszych przodków, którzy przelewali krew w walce o wolny kraj. Ale, o co oni tak naprawdę walczyli? Czy warto ginąć za kawałek ziemi w środkowej Europie? Ginąć za wartość, jaką jest wolność? Nie zrozumie tego ta osoba, która nie zaznała obcego zniewolenia. Zatracamy z dnia na dzień poczucie narodowej odpowiedzialności za historyczne dziedzictwo naszych ojców i dziadów. Polak nie może żyć bez wolności, a mając ją nieodpowiedzialnie rozrzuca tym przywilejem.

Niepodległość porównać możemy do ładnego prezentu, który stawiamy sobie na półce, zachwycamy się nim przez pewien okres, a później zapominamy o nim i tylko od czasu do czasu, przelotem, zauważamy go. Identycznie jest z wolnością. Na początku zachwycamy się. Potrafimy pięknie pokazywać swoje przywiązanie, ale z czasem to się w nas wypala i błądzimy. Nie myślimy o wolności – a ona sama odsuwa się od nas. Historia magistra vitae est - historia jest nauczycielką życia, ale najważniejsze jest to, że historia zatacza kręgii wraca. Bez historii, spisujemy się na zatracenie. O wolność i demokracje trzeba codziennie walczyć i się o nią troszczyć. Obecnie część naszego narodu zachłyśnięta jest wolność a część głośno krzyczy, aby o tę wartość walczyć, bo jest zagrożona.

Uważam, że suwerenność po ’89 r. została źle wykorzystana. Próbowano pomieszać dwa, przeciwne sobie ustroje. Zostawiając komunistyczny fundament, chciano wybudować nowe silne demokratyczne mury. To nie wypaliło. Zarówno fundament jak i mury zaczynają się sypać. Brakowało RESETU. Od ponad 20 lat rządzą nami, na zmianę te same osoby, więc czemu łudzimy się oczekując zmiany, przecież sami ich wybieramy? Szansą dla Polski są młode, energiczne pokolenia. Często z naiwnością spoglądające na ważne sprawy, ale tylko i wyłącznie ta naiwność może coś zmieć! W tych dniach, kiedy cieszymy się niepodległością, cieszmy się nią na zewnątrz. Pokażmy, że zależy nam na naszej POLSCE! 

 

Obchody 11 listopada w Dąbrowie Tarnowskiej.

 Obchody 11 listopada w Dąbrowie Tarnowskiej, małopolska.

 

Artykuły są przedstawieniem poglądu i opinii jego twórcy. Przypisywanie instytucjom lub organizacjom, z którymi związany jest autor zdania, które przez niego jest wyrażane, jest wynikiem niepoprawnego i nieumiejętnego interpretowania tekstów oraz definicji bloga.

 

MarekMosio
O mnie MarekMosio

Komentuje politykę, samorząd, procesy jakie zachodzą w społeczeństwie. Pasjonat historii. Rowerzysta i fan skoków narciarskich. Dawniej dziennikarz radia studenckiego oraz lokalnego medium. Więc czasem będzie co czymś innym niż polityk :)   *Artykuły są przedstawieniem poglądu i opinii jego twórcy. Przypisywanie instytucjom lub organizacjom, z którymi związany jest autor zdania, które przez niego jest wyrażane, jest wynikiem niepoprawnego i nieumiejętnego interpretowania tekstów oraz definicji bloga.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka